Fiat Elettra – Polski Elektryk, Który Nie Jest Polskim Elektrykiem
W świecie elektrycznych samochodów z Polski mało kto wspomina o Fiat Elettra, a to błąd, bo to właśnie te włoskie maluchy z Tychów, czyli Cinquecento Elettra i Seicento Elettra, mają swoją unikalną historię. Ich losy są znacznie bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać, a ich produkcja to mieszanka polskiego rzemiosła i włoskiego designu.
Historia, Która Zaczyna Się w Tychach
Fiat nie od razu zainwestował w elektryfikację swoich modeli. Pierwszym krokiem w tym kierunku była Panda Elettra, która ujrzała światło dzienne w 1990 roku. Zamiast tylnej kanapy, znajdowały się tam akumulatory, a moc silnika wynosiła zaledwie 19 KM. Co ciekawe, była znacznie droższa niż jej spalinowa wersja. Jak to w życiu bywa, nie zdobyła zbyt dużej popularności i zniknęła z rynku w 1998 roku.
Cinquecento Elettra – Słodki Włoski Maluch
- Produkcja rozpoczęła się w 1992 roku.
- Wyposażenie w akumulatory kwasowo-ołowiowe lub niklowo-kadmowe.
- Moc silnika wynosiła 12,5 KM.
Cinquecento Elettra to kolejny krok Fiata w stronę elektryfikacji. W przeciwieństwie do typowych elektryków, które były projektowane od podstaw, Elettra opierała się na bazie spalinowego Cinquecento. Akumulatory umieszczono w komorze silnika i pod tylnymi siedzeniami, co wiązało się z brakiem tylnej kanapy. Czas ładowania? Od 8 do 10 godzin, a zasięg? Około 100 km. Mimo że model ten sprzedawał się w kilku krajach europejskich, sprzedano ich zaledwie 100 sztuk przez cztery lata produkcji.
Seicento Elettra – Krok Naprzód
W 1998 roku Fiat zaprezentował Seicento Elettra, który był sporym krokiem naprzód. Dzięki prądowemu silnikowi o mocy 40 KM, samochód ten mógł osiągnąć prędkość powyżej 100 km/h. W przeciwieństwie do poprzednich modeli, nie musiał rezygnować z tylnej kanapy, co czyniło go bardziej praktycznym.
- Produkcja trwała do 2002 roku.
- Łącznie wyprodukowano 294 egzemplarze.
- Seicento Elettra Van – wersja dostawcza!
Seicento Elettra to model, który mógł w końcu pomieścić czterech pasażerów, a jego akumulatory były umieszczone w tunelu między siedzeniami. Niestety, jak poprzednicy, nie zdobył większej popularności, a jego produkcja zakończyła się na zaledwie 294 egzemplarzach. Co ciekawe, nadwozie powstawało w Tychach, ale montaż odbywał się we włoskim Arese, gdzie na co dzień produkowano Alfy Romeo.
Ostatnie Tchnienie Elettry
Fiat nie zamknął jeszcze drzwi do innowacji. W 2001 i 2003 roku stworzono prototypy Elettry napędzane wodorem, jednak żaden z nich nie wszedł do produkcji. Dziś, wszystkie modele Elettra, mimo że nie zdobyły serc mas, stały się poszukiwanymi klasykami. Pasjonaci motoryzacji, których można spotkać w Polsce, często przywożą te samochody do kraju, by je odrestaurować.
Podsumowując, Fiat Elettra to przykład, jak historia motoryzacji może być złożona i pełna niespodzianek. Mimo że nie zdobyły uznania na rynku, ich unikalność sprawia, że dziś są cenione przez kolekcjonerów. Kto wie, może w przyszłości doczekamy się kolejnych polskich elektryków, które na stałe wpiszą się w motoryzacyjną historię? Czas pokaże!