Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła mistrzostwa świata 2025 od przekonującego zwycięstwa 3:0 nad Rumunią, które odbyło się 13 września na Filipinach. Mecz, choć zakończył się stosunkowo gładko, obfitował w emocje, zwłaszcza w pierwszym secie, gdzie walka trwała aż do 34 punktu. Polacy musieli pokonać nerwowość i popełniane błędy serwisowe, by ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę asem Jakuba Kochanowskiego.
- Polska rozpoczęła MŚ 2025 od zwycięstwa 3:0 nad Rumunią (34:32, 25:15, 25:19), choć pierwszy set był bardzo nerwowy i wyrównany.
- Wilfredo Leon zdobył 14 punktów, a Bartosz Kurek 12, mimo trudnego początku meczu.
- Trener Nikola Grbić i zawodnicy podkreślają, że kluczowe było złapanie rytmu gry po nerwowej inauguracji.
- Rumunia, choć historycznie silna, obecnie jest dużo słabszym rywalem, zajmując 22. miejsce w rankingu FIVB.
- Kolejnym przeciwnikiem Polski w mistrzostwach będzie reprezentacja Kataru.
W kolejnych dwóch partiach biało-czerwoni zdominowali rywali, pokazując swoją wyższość i skuteczność, co pozwoliło im zakończyć mecz w trzech setach. Trener Nikola Grbić oraz zawodnicy podkreślali, że kluczowe było złapanie właściwego rytmu gry, który pozwolił wyjść z nerwowej sytuacji obronną ręką. Kolejnym rywalem Polski będzie reprezentacja Kataru, z którą zespół zmierzy się w dalszej fazie grupowej turnieju.
Przebieg meczu Polska – Rumunia na Mistrzostwach Świata 2025
Mecz otworzył fazę grupową mistrzostw świata siatkarzy rozgrywanych na Filipinach. Polska zmierzyła się z Rumunią, która według rankingu FIVB zajmuje 22. miejsce, co czyniło ją dużo niżej notowanym przeciwnikiem – jak informują PolsatSport.pl oraz Przegląd Sportowy Onet. Pomimo różnicy w rankingu, pierwsza partia spotkania była niezwykle wyrównana i nerwowa. Polacy popełnili wiele błędów serwisowych, a walka toczyła się aż do 34 punktu. Rumuni mieli nawet kilka piłek setowych, jednak ostatecznie to Polacy triumfowali 34:32 po asie Jakuba Kochanowskiego – relacjonują SportoweFakty oraz naTemat.pl.
W kolejnych dwóch setach reprezentacja Polski zdominowała rywali, wygrywając 25:15 i 25:19. Takie wyniki pozwoliły zakończyć mecz wynikiem 3:0 na korzyść biało-czerwonych – podają PolsatSport.pl oraz TVP INFO. Rumunia, choć historycznie była siatkarską potęgą z wicemistrzostwami świata w 1956 i 1966 roku, obecnie nie awansowała nawet do najlepszej czwórki Ligi Europejskiej, co podkreślają SportoweFakty. Eksperci ocenili występ Polaków jako akceptowalny, zauważając, że pierwsza partia była szalona i pełna dramaturgii, natomiast kolejne sety przebiegały bez większych historii – jak informuje Sport.pl.
Oceny i kluczowe postaci meczu
Najskuteczniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski w tym spotkaniu był Wilfredo Leon, który zdobył 14 punktów – podaje SportoweFakty. Bartosz Kurek miał trudniejszy start, zdobywając 12 punktów przy skuteczności ataku na poziomie 41% (10/24). Mimo to sam zawodnik podkreślił, że kluczowe było złapanie rytmu gry, co pozwoliło całemu zespołowi przełamać nerwowość – cytuje go PolsatSport.pl.
Trener Nikola Grbić oraz zawodnicy zwracali uwagę na nerwowość inauguracji turnieju i konieczność wypracowania właściwego rytmu, co ostatecznie udało się osiągnąć, potwierdza Kadonoshika.com. Pomimo nerwowej pierwszej partii, polscy siatkarze „zmartwychwstali” i udowodnili swoją jakość, prezentując poziom, którego rywale nie byli w stanie nawiązać – podkreślają Sport.pl oraz naTemat.pl.
Kontekst i dalsze plany reprezentacji Polski
Mecz z Rumunią był pierwszym spotkaniem Polski na mistrzostwach świata 2025 i stanowił ważny etap przygotowań do poważniejszej rywalizacji w fazie grupowej – informuje SportoweFakty. Rumunia była postrzegana jako słabszy przeciwnik, a Polacy byli faworytami do medalu, co potwierdza Piotr Gruszka w rozmowie z Interia.pl. Kolejnym rywalem Polski będzie reprezentacja Kataru, z którą zespół zmierzy się w kolejnych spotkaniach mistrzostw – podaje PolsatSport.pl.
Polska drużyna już wcześniej pokazała się z dobrej strony, zajmując trzecie miejsce w Memoriale Wagnera i mierząc się w towarzyskim meczu z Brazylią 4 września – jak przypomina Kadonoshika.com. Te spotkania pomogły zespołowi zbudować formę i lepiej przygotować się do rozkręcających się mistrzostw świata. Teraz przed Polakami kolejne wyzwania, a kibice z nadzieją czekają na kolejne zwycięstwa i walkę o najwyższe cele.