Polska drogeria bankrutuje po śmierci właściciela

Drogerie Pigment, działające w Polsce od 2013 roku, ogłosiły upadłość w wyniku problemów finansowych, które nasiliły się po pandemii i zmianach rynkowych, a sytuację dodatkowo pogorszyła śmierć jednego z założycieli, Tomasza Marca.

Historia drogerii Pigment

Drogerie Pigment zostały założone w Krakowie przez Tomasza Marca i Jolantę Stelmach. Firma specjalizowała się w sprzedaży kosmetyków naturalnych, wegańskich i ekologicznych. W szczytowym okresie działalności posiadała trzy sklepy stacjonarne i zatrudniała około 70 pracowników.

Problemy finansowe

W miarę upływu lat, drogeria zaczęła borykać się z problemami finansowymi. Pandemia oraz zmiany w trendach rynkowych skłoniły firmę do przeniesienia sprzedaży do internetu, jednak nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Dodatkowo, nowe przepisy oraz wycofanie rosyjskich marek po agresji Rosji na Ukrainę wpłynęły na ograniczenie asortymentu.

Próby ratunku

W odpowiedzi na trudności, firma podjęła próbę sprzedaży na platformie Allegro, jednak i ta strategia okazała się mało rentowna. W 2024 roku sytuacja finansowa uległa dramatycznemu pogorszeniu, co doprowadziło do wypowiedzenia linii kredytowych przez banki oraz braku skutecznej restrukturyzacji. Zadłużenie wzrosło do kilku milionów złotych, co zmusiło firmę do zamknięcia sklepów stacjonarnych i internetowych.

Śmierć Tomasza Marca

W kluczowym momencie, tuż przed ogłoszeniem formalnej upadłości, zmarł Tomasz Marc, co zablokowało postępowanie upadłościowe. Do tej pory nie wiadomo, czy proces ten dojdzie do skutku. Obecnie firma nie prowadzi działalności operacyjnej, a jedynie jeden lokal, w którym funkcjonuje magazyn.

Problemy pracowników i dostawców

Wielu pracowników oraz dostawców drogerii Pigment nie otrzymało zaległych wynagrodzeń i płatności, co dodatkowo komplikuje sytuację firmy.