Polska podjęła decyzję o wysłaniu swoich żołnierzy na Ukrainę, gdzie wezmą udział w specjalistycznych szkoleniach z zakresu zwalczania rosyjskich dronów, ze szczególnym uwzględnieniem irańskich dronów Shahed wykorzystywanych przez Rosję. Informację tę podczas konferencji prasowej przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który podkreślił, że decyzja ta jest wynikiem rozmów z premierem Polski Donaldem Tuskiem. Celem szkoleń jest wzmocnienie polskiej obrony powietrznej w obliczu naruszeń przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, a także praktyczna i symboliczna współpraca między dwoma krajami w kontekście rosnących zagrożeń ze strony Rosji.
- Polska wysyła żołnierzy na Ukrainę na specjalistyczne szkolenia z zakresu zwalczania rosyjskich dronów, w tym irańskich dronów Shahed.
- Decyzja ta jest efektem rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z premierem Polski Donaldem Tuskiem.
- Szkolenia mają wzmocnić obronę powietrzną Polski w odpowiedzi na wielokrotne naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.
- Zełenski zaproponował Polsce pomoc i współpracę wojskową, a także zaapelował do sojuszników o wzmocnienie systemów obrony powietrznej.
- Polska jednocześnie wzmacnia siły na granicy w reakcji na rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2025.
Szkolenia mają odbywać się pod okiem ukraińskich instruktorów i obejmować techniki zestrzeliwania dronów, co ma pomóc Polsce skuteczniej bronić się przed atakami bezzałogowych statków powietrznych. Ukraina zaoferowała Polsce nie tylko wsparcie szkoleniowe, ale także dzielenie się doświadczeniem zdobytym w trakcie trwającego konfliktu, co ma istotne znaczenie zarówno w praktyce, jak i w wymiarze symbolicznym.
Decyzja o wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę
Podczas konferencji prasowej 11 września 2025 roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ujawnił, że polscy żołnierze zostaną wysłani na Ukrainę na specjalistyczne szkolenia dotyczące zwalczania rosyjskich dronów, w tym irańskich dronów Shahed, które są wykorzystywane przez rosyjskie siły zbrojne. Decyzja ta zapadła po rozmowach Zełenskiego z premierem Polski Donaldem Tuskiem. Jak podaje portal wmeritum.pl, Tusk wyraził zgodę na wysłanie polskich wojskowych i zadeklarował, że Polska wyśle „kogokolwiek będzie potrzeba”.
Według informacji PolsatNews.pl, Ukraina zaoferowała Polsce pomoc w formie szkoleń oraz dzielenia się doświadczeniem w zwalczaniu dronów, co jest odpowiedzią na rosnące zagrożenia ze strony rosyjskich bezzałogowców. Jak informuje rp.pl, szkolenia będą prowadzone pod okiem ukraińskich instruktorów i skupią się na technikach zestrzeliwania dronów, co ma pomóc w podniesieniu skuteczności polskiej obrony powietrznej.
Kontekst naruszeń przestrzeni powietrznej i eskalacji zagrożeń
Decyzja o wysłaniu polskich żołnierzy na szkolenia jest odpowiedzią na wielokrotne naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, które w ostatnim czasie wielokrotnie przekroczyły granice Polski. Informują o tym serwisy dorzeczy.pl oraz onet.pl, wskazując na rosnącą skalę zagrożeń w regionie. Prezydent Zełenski podkreślił, że Rosja mogła celowo wystrzelić drony na terytorium Polski, aby upewnić się, że Ukraina nie otrzyma nowoczesnej obrony powietrznej. Taką interpretację wydarzeń przytaczają wydarzenia.interia.pl i news-pravda.com.
Eksperci cytowani przez wp.pl wskazują, że naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mają charakter świadomej ofensywy propagandowej ze strony Rosji, która chce wywołać napięcia i osłabić morale sojuszników Ukrainy. Premier Donald Tusk w wypowiedziach cytowanych przez rp.pl nazwał te działania „agresywnym atakiem na polskie niebo” i podkreślił, jak ważną rolę odgrywają żołnierze w ochronie kraju przed takimi zagrożeniami.
W odpowiedzi na rosnące napięcia Polska wzmacnia swoje siły na granicy, kierując około 40 tysięcy żołnierzy na odcinek granicy z Białorusią i Rosją. Taką informację podaje kresy.pl, wskazując na działania w kontekście rosyjsko-białoruskich manewrów Zapad-2025, które zwiększają ryzyko eskalacji konfliktu.
Współpraca wojskowa i apel o wzmocnienie obrony powietrznej
Prezydent Zełenski zaapelował do sojuszników Ukrainy o przegląd i wzmocnienie możliwości obrony powietrznej, proponując jednocześnie Polsce utworzenie wspólnego systemu obrony powietrznej. Takie informacje przekazują gazeta.pl oraz dorzeczy.pl, podkreślając strategiczne znaczenie współpracy w tym obszarze. Ukraina deklaruje gotowość dzielenia się swoim doświadczeniem w odparciu ataków dronowych, co ma praktyczne przełożenie na szkolenia polskich żołnierzy – informuje poland.news-pravda.com.
Zełenski skrytykował również zachodnich liderów za niewystarczającą reakcję na zagrożenia ze strony Rosji, zwracając uwagę na potrzebę zdecydowanych działań i wsparcia dla Ukrainy oraz jej sojuszników – podaje rmf24.pl. Rozmowy prezydenta Ukrainy z premierem Tuskiem dotyczyły także naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej i konieczności odpowiedniej reakcji na te incydenty, jak informuje PolsatNews.pl.
W najbliższym czasie przedstawiciele polskiej armii mają odwiedzić Ukrainę, by wziąć udział w szkoleniach dotyczących zwalczania dronów. Informują o tym serwisy euronews.pl oraz onet.pl, wskazując na dalsze pogłębianie współpracy wojskowej między Polską a Ukrainą w obliczu rosnących zagrożeń bezpieczeństwa regionu.
—
Wysłanie polskich żołnierzy na Ukrainę i pogłębienie współpracy w zwalczaniu dronów pokazują, jak ważne jest dla Polski wzmocnienie własnej obrony powietrznej oraz wsparcie dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji. Szkolenia i wymiana doświadczeń nie tylko poprawiają efektywność działań wojskowych, ale też wyraźnie sygnalizują, że Polska jest gotowa bronić swojego nieba i stać u boku swoich partnerów w tych trudnych czasach.
