- Pogoń Szczecin zremisowała z Legią Warszawa 1:1 w finale Pucharu Polski.
- Legia objęła prowadzenie, ale nie wykorzystała rzutu karnego po interwencji VAR.
- Decydującą bramkę dla Pogoni zdobył Loncar po asyście Grosickiego.
- Mecz zakończył się remisem, co daje szansę na dogrywkę lub rzuty karne.
- Pogoń marzyła o pierwszym trofeum w historii klubu.
Pogoń Szczecin zremisowała z Legią Warszawa 1:1 w meczu finałowym Pucharu Polski, który odbył się 2 maja 2025 roku. Mimo że Legia wyszła na prowadzenie, Portowcy zdołali wyrównać dzięki trafieniu Loncara, co dało im nadzieję na zdobycie pierwszego trofeum w historii klubu.
Przebieg meczu
W pierwszej części spotkania Legia Warszawa objęła prowadzenie, zdobywając bramkę na 1:0. Wkrótce po tym, piłka trafiła do siatki po raz drugi, jednak sytuacja została zweryfikowana przez VAR, co skutkowało rzutem karnym dla Legii. Marc Gual nie wykorzystał jednak tej szansy, co okazało się kluczowe dla dalszego przebiegu meczu.
Decydująca bramka Loncara
W odpowiedzi na presję ze strony Legii, Pogoń Szczecin zdołała wyrównać. Kamil Grosicki, wykonując rzut wolny, idealnie podał piłkę do Loncara, który mimo krycia przez dwóch obrońców, trafił do siatki rywali. To trafienie pozwoliło Pogoni na remis 1:1 przed przerwą.
Reakcje po meczu
Po meczu, Kamil Grosicki podkreślił znaczenie asysty oraz radość z powrotu Loncara na boisko po długiej kontuzji. „Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie. To był ważny moment dla nas wszystkich” – powiedział Grosicki.
Cel obu drużyn
Legia Warszawa przystąpiła do meczu z ambicjami zdobycia 21. Pucharu Polski, natomiast Pogoń Szczecin marzyła o pierwszym trofeum w swojej historii. Mecz zakończył się remisem, co oznacza, że obie drużyny będą miały szansę na zwycięstwo w dogrywce lub rzutach karnych.