Dzięki szybkiej reakcji sierżanta Patryka Czarnomskiego z Oddziału Prewencji Policji w Płocku, udało się uniknąć tragicznego zdarzenia na drodze. W poniedziałek 5 maja 2025 roku, podczas spaceru w Sierpcu, policjant zauważył nietrzeźwego kierowcę, który miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W samochodzie znajdowała się jego 4-letnia córka.
- Sierżant Patryk Czarnomski z Oddziału Prewencji Policji w Płocku zareagował na nietrzeźwego kierowcę, co zapobiegło tragedii.
- Kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz przewoził swoją 4-letnią córkę w samochodzie.
- Badanie trzeźwości wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie 30-letniego kierowcy.
- Kierowca został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz złamania zakazu prowadzenia pojazdów.
- Córka nietrzeźwego kierowcy została przekazana matce po interwencji policji.
Interwencja policjanta
Około godziny 13:10 sierżant Czarnomski zauważył Citroena, którego tor jazdy sugerował, że kierujący może być pijany. Policjant, mimo że był poza służbą, postanowił obserwować pojazd. Gdy kierowca zatrzymał się przy sklepie, funkcjonariusz natychmiast podjął interwencję.
Badanie trzeźwości
W rozmowie z kierowcą sierżant wyczuł intensywną woń alkoholu. Po nakazaniu mężczyźnie pozostania poza samochodem i oddania kluczyków, skontaktował się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu. Na miejsce przybył patrol ruchu drogowego, który przeprowadził badanie trzeźwości, wykazując prawie 3 promile alkoholu w organizmie 30-letniego kierowcy.
Konsekwencje prawne
Okazało się, że mieszkaniec powiatu sierpeckiego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem oraz miał sądowy zakaz prowadzenia. Dzięki interwencji sierżanta Czarnomskiego mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu. Jego 4-letnia córka została przekazana matce.
Zarzuty dla kierowcy
Po wytrzeźwieniu, 30-latek usłyszał zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz narażenia na niebezpieczeństwo dziecka. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Wydarzenie to podkreśla znaczenie odpowiedzialności i czujności funkcjonariuszy policji, niezależnie od tego, czy są na służbie, czy poza nią.