Niecodzienna historia z Mazur, która zaskoczyła wszystkich! W Mikołajkach, w Wielki Piątek, policja zatrzymała nietrzeźwego kapitana statku pasażerskiego. 67-letni mężczyzna miał na swoim koncie aż 3 promile alkoholu! Ale to nie wszystko – jego 21-letni pomocnik również był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, mając ponad 2 promile. Cała sytuacja wydarzyła się na pokładzie statku, na którym znajdowało się 19 pasażerów. Co się tam działo?
Wszystko zaczęło się od zaniepokojonego pasażera, który dostrzegł, że kapitan i jego pomocnik mają poważne problemy z utrzymaniem równowagi. W obliczu tak niebezpiecznej sytuacji, postanowił zawiadomić policję. Odpowiedź mundurowych była błyskawiczna. Gdy tylko dotarli na miejsce, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Stan załogi był dramatyczny.
Oto, co ustalili funkcjonariusze:
- Kapitan statku: 67 lat, 3 promile alkoholu w organizmie.
- Pomocnik kapitana: 21 lat, ponad 2 promile alkoholu.
- Stan pasażerów: 19 osób na pokładzie, które mogły być narażone na niebezpieczeństwo.
Podkom. Tomasz Markowski z warmińsko-mazurskiej policji potwierdził, że kapitan został niezwłocznie zatrzymany. Dodatkowo, policjanci prowadzą śledztwo, aby ustalić wszystkie okoliczności tego zdarzenia, bo mężczyzna może odpowiadać za stworzenie zagrożenia dla zdrowia i życia pasażerów. Jakie konsekwencje czekają na nietrzeźwego kapitana? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – sezon na Mazurach zaczął się w dramatyczny sposób.
Warto zaznaczyć, że takie sytuacje mogą mieć poważne konsekwencje nie tylko dla samego kapitana, ale także dla wszystkich, którzy zdecydowali się na rejs po malowniczych jeziorach. W końcu, bezpieczeństwo na wodzie jest priorytetem. Ciekawe, jakie będą następne kroki policji oraz jakie środki zostaną podjęte, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. Miejmy nadzieję, że to tylko początek sezonu, a nie jego tragiczny finał.