W ostatni weekend w Jeddah, podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej, Oscar Piastri z McLarena zdobył swoje pierwsze prowadzenie w klasyfikacji kierowców Formuły 1, wygrywając wyścig w dramatycznym stylu. Zwycięstwo przyszło po tym, jak Max Verstappen z Red Bulla otrzymał pięciosekundową karę za nieuczciwe wyprzedzenie na starcie, co sprawiło, że Piastri mógł przejąć prowadzenie i utrzymać je do samego końca.
Wyścig pełen emocji
Finałowy wyścig w Jeddah okazał się pełen zwrotów akcji. Piastri, startując z drugiej pozycji, szybko zaatakował lidera Verstappena. Chociaż Holender zdołał obronić swoją pozycję, nie na długo. Po incydencie na pierwszym zakręcie, gdzie Verstappen zjechał z toru, sędziowie wydali decyzję o karze, co otworzyło drzwi dla Australijczyka.
- Piastri zdobył swoje drugie zwycięstwo w zaledwie dwa tygodnie.
- Norris, jego partner z zespołu, pozycjonował się na czwartej lokacie, po dramatycznym wyścigu, gdzie startował z dziesiątego miejsca.
- Charles Leclerc z Ferrari zajął trzecie miejsce, co przyniosło mu pierwsze podium w tym sezonie.
Jak to się stało?
Verstappen, który był faworytem wyścigu dzięki pole position, musiał zmierzyć się z konsekwencjami swojego manewru. Po zjeździe do pit stopu, gdy serwował swoją karę, Piastri przeskoczył go i od tego momentu już nie oddał prowadzenia. Zwyciężył z przewagą trzech sekund, co oznacza, że McLaren zdominował ten weekend, a Piastri umocnił swoją pozycję w mistrzostwach, wyprzedzając Norris’a o 10 punktów.
Podsumowanie wyników GP Arabii Saudyjskiej:
Poz. | Kierowca | Zespół |
---|---|---|
1 | Oscar Piastri | McLaren |
2 | Max Verstappen | Red Bull |
3 | Charles Leclerc | Ferrari |
4 | Lando Norris | McLaren |
5 | George Russell | Mercedes |
6 | Kimi Antonelli | Mercedes |
7 | Lewis Hamilton | Ferrari |
8 | Carlos Sainz | Williams |
9 | Alex Albon | Williams |
10 | Isack Hadjar | Racing Bulls |
Co dalej?
Wszystkie oczy teraz zwrócone są na Miami, gdzie odbędzie się kolejny wyścig w formacie Sprint. Piastri, z nowym doświadczeniem i pewnością siebie, będzie chciał kontynuować swoją znakomitą formę, podczas gdy Verstappen z pewnością spróbuje wrócić do walki o tytuł. Czas pokaże, czy McLaren utrzyma swoje tempo, ale jedno jest pewne – emocje w F1 nigdy nie ustają!