Rząd Peru wprowadził nocną godzinę policyjną w prowincji Pataz, gdzie w ubiegłym tygodniu zginęło 13 porwanych górników. Prezydent Dina Boluarte zarządziła również wstrzymanie działalności górniczej na miesiąc oraz zwiększenie obecności policji i wojska w regionie.
- Rząd Peru wprowadził nocną godzinę policyjną w prowincji Pataz po porwaniu i zabójstwie 13 górników.
- Prezydent Dina Boluarte zarządziła wstrzymanie działalności górniczej na miesiąc oraz zwiększenie obecności policji i wojska w regionie.
- Ofiary były związane z firmą La Poderosa, a w sumie 39 osób związanych z firmą zostało zabitych przez gangi przestępcze w Pataz.
- Filmy z porwaniem górników wywołały oburzenie społeczne, a ich ciała znaleziono z dowodami na zastrzelenie z bliskiej odległości.
- Region Pataz jest wstrząsany "wojną o doły górnicze" pomiędzy nielegalnymi a legalnymi górnikami.
Incydent w Pataz
Do tragedii doszło 26 kwietnia, kiedy to 13 górników zostało porwanych przez „nielegalnych górników współpracujących z przestępcami”. Ich ciała zostały odnalezione w niedzielę. Prezydent Boluarte zapowiedziała, że siły zbrojne przejmą „pełną kontrolę nad obszarem górniczym La Poderosa”.
Ofiary i ich los
La Poderosa, firma będąca właścicielem kopalni, poinformowała, że w sumie 39 osób związanych z firmą zostało zabitych przez gangi przestępcze w Pataz, regionie górniczym oddalonym o ponad 800 km od stolicy, Limy. Górnicy, których ciała znaleziono, byli zatrudnieni przez podwykonawcę R&R, który pracował w kopalni La Poderosa.
Reakcja społeczna
Filmy udostępnione przez porywaczy, na których widać ofiary związane i nagie, wywołały oburzenie w Peru. Porywacze przesyłali te nagrania rodzinom w próbie wymuszenia okupu. Odkrycie ciał górników oraz dowody kryminalistyczne sugerujące, że zostali zastrzeleni z bliskiej odległości, dodatkowo wstrząsnęły społeczeństwem.
Problemy z bezpieczeństwem
Prokurator z regionu, Luis Guillermo Bringas, poinformował lokalne media, że obszar ten jest wstrząsany „wojną o doły górnicze” pomiędzy nielegalnymi górnikami a przestępcami z jednej strony, a legalnymi górnikami z drugiej. Stan wyjątkowy, który obowiązuje w prowincji od lutego 2024 roku, nie przyniósł oczekiwanych rezultatów w poprawie bezpieczeństwa.