- Friedrich Merz, nowy kanclerz Niemiec, rozpocznie urzędowanie 7 maja 2025 roku.
- Merz spotka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Paryżu.
- Wizyty w Paryżu i Warszawie mają symboliczne znaczenie dla relacji niemiecko-francuskich i polsko-niemieckich.
- W umowie koalicyjnej zapisano chęć ożywienia współpracy z Polską i koordynacji polityki europejskiej.
- Oczekuje się efektywniejszej współpracy Merza z premierem Tuskiem niż z jego poprzednikiem.
Friedrich Merz, nowy kanclerz Niemiec, rozpocznie swoje urzędowanie od wizyty w Paryżu i Warszawie w dniu 7 maja 2025 roku, gdzie spotka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz premierem Polski Donaldem Tuskiem.
Wizyta w Paryżu
W środę, 7 maja 2025 roku, Friedrich Merz odwiedzi Paryż, gdzie odbędzie spotkanie robocze z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Pałac Elizejski podkreślił, że obie strony pragną ożywić stosunki niemiecko-francuskie. Podczas wspólnej konferencji prasowej w Paryżu oczekiwane są merytoryczne oświadczenia dotyczące polityki energetycznej.
Spotkanie w Warszawie
Po pobycie w Paryżu, Merz uda się do Warszawy, gdzie spotka się z Donaldem Tuskiem. Polski premier, gratulując Merzowi wyboru na kanclerza, napisał na platformie X: „Gratulacje dla Friedricha Merza! I do zobaczenia jutro w Warszawie, kanclerzu”.
Symboliczne znaczenie wizyty
Podróż do Paryża i Warszawy w tym samym dniu, tuż po objęciu rządów, ma symboliczne znaczenie dla planów nowego kanclerza. Merz chce ożywić relacje z Francją i Polską, co zostało zaznaczone w umowie koalicyjnej chadeckich CDU, CSU oraz socjaldemokracji SPD, w której podkreślono chęć dalszego rozwijania przyjaźni z Polską.
Współpraca z Polską
W umowie koalicyjnej zapisano również, że „w Trójkącie Weimarskim będziemy dążyć do ścisłej koordynacji we wszystkich istotnych kwestiach polityki europejskiej, aby móc działać bardziej jednomyślnie w służbie całej UE”. Oczekuje się, że współpraca między nowym kanclerzem a premierem Tuskiem będzie bardziej efektywna niż w przypadku jego poprzednika, kanclerza Olafa Scholza.