- Parlament Europejski głosuje nad przedłużeniem zawieszenia ceł na stal z Ukrainy.
- Decyzja ma na celu wsparcie Ukrainy w trudnej sytuacji wojennej.
- Pojawiają się kontrowersje dotyczące zapisów w projekcie rozporządzenia.
- Minister Szłapka zapewnia, że projekt dotyczy tylko stali i żelaza.
- Komisja Europejska rozważa środki przejściowe w negocjacjach z Ukrainą.
Parlament Europejski w Strasburgu ma w czwartek głosować nad przedłużeniem zawieszenia ceł na stal i żelazo z Ukrainy, które zostały zniesione w odpowiedzi na rosyjską inwazję w 2022 roku. Decyzja ta ma na celu wsparcie Ukrainy w trudnej sytuacji, jednak pojawiają się kontrowersje dotyczące zakresu rozporządzenia oraz możliwości jego interpretacji. Europosłowie muszą osiągnąć porozumienie z państwami członkowskimi, aby kontynuować tę formę wsparcia.
Historia zawieszenia ceł
W odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainę, Unia Europejska zdecydowała się na zniesienie wysokich ceł na import ukraińskiej stali, co miało na celu wsparcie tego kraju w obronie przed inwazją. Zawieszenie ceł weszło w życie w 2022 roku i było przedłużane w kolejnych latach. Obecnie, do 5 czerwca 2025 roku, obowiązuje rozporządzenie, które zwalnia Ukrainę z ceł na produkty rolne eksportowane do UE, co miało na celu ułatwienie dostępu ukraińskich towarów do europejskiego rynku.
Kontrowersje wokół projektu
W ostatnich dniach pojawiły się obawy dotyczące nieprecyzyjnych zapisów w projekcie rozporządzenia. Europosłanka Anna Zalewska z PiS zwróciła uwagę, że dokument teoretycznie dotyczy stali i żelaza, jednak te produkty są wymienione jedynie w preambule, która nie ma mocy prawnej. „Komisja Europejska oszukała europosłów, zabezpieczyła się w tym dokumencie” – oceniła Zalewska, wskazując na ryzyko, że w przypadku braku porozumienia z Ukrainą w sprawie handlu produktami rolnymi, Komisja mogłaby wykorzystać ogólne zapisy rozporządzenia do liberalizacji handlu również w tym zakresie.
Reakcje rządu i Komisji Europejskiej
Minister Szłapka, komentując obawy europosłanki, zapewnił, że projekt dotyczy wyłącznie zwolnienia z ceł na eksport stali i żelaza do Europy. Podkreślił, że wpływ na rynek europejski w tym przypadku jest niewielki, stanowiąc około 4 proc. europejskiego importu. Dodał, że większość unijnych stolic nie jest zainteresowana przedłużeniem liberalizacji handlu produktami rolno-spożywczymi z Ukrainą, co ma na celu ochronę europejskiego rynku.
Możliwości dalszych działań
Rzecznik Komisji Europejskiej, Olof Gill, poinformował, że KE rozważa wprowadzenie środków przejściowych do czasu wynegocjowania porozumienia w ramach umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Jednak nie ma mowy o przedłużeniu wolnego handlu z tym krajem. W kontekście protestów rolników, KE wprowadziła dodatkowe zabezpieczenia, takie jak kwoty importowe dla szczególnie wrażliwych produktów rolnych, co ma na celu ochronę rynku UE przed nadmiernym napływem ukraińskich towarów.
Podsumowanie i przyszłość
Głosowanie w Parlamencie Europejskim nad przedłużeniem zawieszenia ceł na stal i żelazo z Ukrainy jest kluczowym krokiem w kontekście wsparcia tego kraju w trudnym czasie. Decyzja ta, choć budzi kontrowersje, ma na celu utrzymanie stabilności na rynku stali w Europie oraz wsparcie Ukrainy w obliczu trwającego konfliktu. Z uwagi na różne opinie wśród europosłów oraz państw członkowskich, przyszłość tego rozporządzenia pozostaje niepewna, a dalsze działania Komisji Europejskiej będą miały kluczowe znaczenie dla kształtu polityki handlowej z Ukrainą.