Około 250 tys. wiernych zgromadziło się w sobotę na placu Świętego Piotra w Watykanie, aby pożegnać papieża Franciszka, który zmarł 21 kwietnia w wieku 88 lat. Uroczystość przyciągnęła więcej uczestników niż pogrzeb jego poprzednika, Benedykta XVI. Wśród obecnych byli przedstawiciele najwyższych władz światowych oraz rzesze pielgrzymów z najdalszych zakątków globu. Papież Franciszek został pochowany w bazylice Santa Maria Maggiore zgodnie ze swoją wolą.
Emocjonalne pożegnanie
Pogrzeb papieża Franciszka odbył się w atmosferze głębokiego żalu, ale również wdzięczności za jego ponad 12-letni pontyfikat. Uroczystość zgromadziła kardynałów, polityków, koronowane głowy oraz zwykłych wiernych. Mszy przewodniczył dziekan Kolegium Kardynalskiego, 91-letni kardynał Giovanni Battista Re, który w homilii podkreślił, że Franciszek był „papieżem pośród ludzi”.
Symboliczne gesty i przesłania
Przy trumnie papieża, na której położono otwartą Ewangelię, ustawiono symboliczny obraz – ikonę Salus Populi Romani, bliską Franciszkowi, zwłaszcza w trudnych chwilach pandemii. Kardynał Re przypomniał o duchowym przesłaniu papieża oraz jego konkretnej trosce o uchodźców, ubogich i wykluczonych. Franciszek „zachował swój temperament i styl pasterskiego przewodzenia”, będąc blisko ludzi i ich problemów.
Światowe przywództwo na uroczystości
Na placu Świętego Piotra obecni byli przedstawiciele 160 delegacji oraz wielu światowych liderów. Z USA przybył prezydent Donald Trump z żoną Melanią oraz były prezydent Joe Biden z małżonką Jill. Wśród przywódców znaleźli się także prezydenci Włoch, Ukrainy, Niemiec, Francji i Brazylii. Z Polski na uroczystość przyjechali prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Wzruszającym momentem było symboliczne przekazywanie sobie znaku pokoju między Donaldem Trumpem, Emmanuelem Macronem i Ursulą von der Leyen.
Obecność pielgrzymów i rodziny papieża
Na pogrzeb przybyły tysiące pielgrzymów, w tym liczni Argentyńczycy, rodacy papieża, a także wielu Polaków. Nie zabrakło młodych uczestników Jubileuszu Młodzieży Szkolnej, którzy pierwotnie przyjechali na kanonizację błogosławionego Carlo Acutisa, zawieszoną po śmierci Franciszka. Wśród wiernych była także rodzina papieża – krewni z rodzinnego Piemontu oraz kuzynka Ana Rosa Sivori, zakonnica pracująca w Tajlandii.
Wspomnienie o pontyfikacie
Kardynał Re w homilii przywołał nie tylko duchowe przesłanie papieża, ale i jego konkretne działania, takie jak pierwsza pielgrzymka na Lampedusę czy dramatyczne apele o pokój w czasie wojen. Słowa Franciszka: „Budujcie mosty, a nie mury” wybrzmiały tego dnia szczególnie mocno. Papież widział Kościół jako „dom o zawsze otwartych drzwiach” dla wszystkich, co podkreślił kardynał Re.