Papież Franciszek odszedł, pozostawiając niezatarte ślady w świecie sportu

Śmierć papieża Franciszka to nie tylko tragiczne wydarzenie dla wiernych, ale także wielka strata dla świata sportu, w którym argentyński duchowny miał swoje miejsce. Jego miłość do sportu, zwłaszcza do piłki nożnej, była znana i doceniana przez wielu, a dziś warto przypomnieć, jak papieże związani byli z tą dziedziną życia, która odgrywa tak ważną rolę w społeczeństwie.

Pasje papieży i ich związki ze sportem

Sport od zawsze był istotną częścią życia papieży, a ich zainteresowania sięgały daleko poza religię. Jan Paweł II, znany nie tylko jako papież, ale także jako wielki kibic i zapalony sportowiec, miał szczególne miejsce w sercach wielu fanów. Był bramkarzem w młodości, a jego miłość do piłki nożnej narodziła się w Wadowicach, gdzie kibicował lokalnej drużynie – Cracovii.

Jan Paweł II – papież sportu

Karol Wojtyła, bo tak brzmiało jego imię przed papieską nominacją, nie tylko sam grał w piłkę, ale także aktywnie wspierał sportowców. Jego pontyfikat trwał prawie 27 lat, a w tym czasie regularnie spotykał się z przedstawicielami różnych dyscyplin sportowych, co podkreślało jego zaangażowanie w promocję sportu jako elementu kultury. Oto kilka kluczowych momentów:

  • W 1982 roku przyjął piłkarzy Lechii Gdańsk przed ich meczem z Juventusem, gdzie grał Zbigniew Boniek.
  • W 1990 roku poświęcił Stadion Olimpijski w Rzymie, który stał się areną dla mistrzostw świata.
  • Na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Rzymie zasiadł jako pierwszy papież, a podczas meczu Włochy – Reszta Świata odprawił mszę.

Sport jako narzędzie dla pokoju

Papież wielokrotnie podkreślał, że sport to nie tylko rywalizacja, ale także sposób na zbliżenie ludzi, nawiązywanie kontaktów międzykulturowych. W 1984 roku powiedział: „Sport to nie tylko radość życia i zabawa, ale także nauka pokojowego współistnienia”. Ta myśl towarzyszyła mu przez cały pontyfikat, a on sam był aktywnym uczestnikiem wielu wydarzeń sportowych.

Franciszek i jego pasja do piłki nożnej

Obecny papież, Franciszek, również oddany jest sportowi, a jego serce bije dla argentyńskiego klubu San Lorenzo. Historia tego zespołu ma swoje korzenie w działalności księdza, który założył go w 1908 roku. Franciszek, jako chłopak, nie tylko kibicował, ale także aktywnie uczestniczył w meczach. W jego wspomnieniach pojawiają się opowieści o meczach, które oglądał z rodziną. „Nie opuszczałem żadnego meczu” – mawiał. Ciekawe jest to, że papież Franciszek zyskał szacunek wśród działaczy klubu, którzy podkreślają, jak ważną postacią jest dla ich historii.

Współczesne oblicze sportu w Watykanie

Choć Watykan to najmniejsze państwo świata, sport w ostatnich latach zyskał tam na znaczeniu. Istnieje nawet piłkarska liga, w której rywalizują drużyny złożone z członków Gwardii Szwajcarskiej i innych pracowników Watykanu. Mecze odbywają się na rzymskich stadionach, a styl gry oparty jest na wartościach fair play. Warto też wspomnieć, że Watykan posiada reprezentację w kolarstwie, której zawodnik wystartował na mistrzostwach świata w 2022 roku.

Sport jako część kultury

Sport to zjawisko, które łączy ludzi z różnych kultur i narodowości, a papieże, jako liderzy duchowi, dostrzegali to od dawna. Jan Paweł II utworzył w Watykanie departament sportu, by promować tę dziedzinę jako nieodłączny element rozwoju człowieka. Podobnie jak on, obecny papież również dostrzega wartość sportu, choć jego podejście może się różnić. „Sport ujawnia nie tylko bogate możliwości człowieka, ale także jego zdolności intelektualne i duchowe” – powiedział Franciszek, podkreślając, że sport to także forma kształtowania charakteru.

Podsumowanie

Śmierć papieża Franciszka to nie tylko strata dla wiernych, ale także dla świata sportu, który zyskał w nim niezwykłego orędownika. Jego pasje i związki z piłką nożną pokazują, że sport to nie tylko rywalizacja, ale także narzędzie do budowania mostów między ludźmi. Papież Jan Paweł II, a teraz Franciszek, obaj z pasją promowali sport jako część kultury, która ma moc zmieniania świata na lepsze. W obliczu tej straty pozostaje nam tylko wspominać ich wkład w sport i wartości, które z niego płyną.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments