Barcelona bez Lewandowskiego – Ferran Torres przejmuje dowodzenie
Robert Lewandowski, po kontuzji mięśniowej, będzie musiał pauzować przez nawet trzy tygodnie. W związku z tym, to Ferran Torres stanie się jego głównym zastępcą w nadchodzących meczach. Hiszpański napastnik prezentuje się w życiowej formie, co sprawia, że w Barcelonie nikt nie rozpacza z powodu absencji Polaka.
Statystyki mówią same za siebie
Barcelona w tym sezonie radzi sobie dobrze, nawet bez Lewandowskiego. Oto kilka wyników, które pokazują ich siłę:
- Grudniowy mecz z Majorką – 5:1
- Styczniowy Puchar Króla z Realem Betis – 5:1
- Lutowe starcie z Valencią – 5:0
Warto również zauważyć, że Lewandowski, wchodząc z ławki, również przyczynił się do wysokich wyników, zdobywając gole w kluczowych momentach.
Ferran Torres jako kluczowy gracz
Ferran Torres, grając na pozycji środkowego napastnika, często pojawia się tam, gdzie jego obecność jest najbardziej potrzebna. W ostatnim meczu z Celtą Vigo, mimo nominalnego ustawienia na lewym skrzydle, częściej znajdował się w roli centralnego napastnika niż Lewandowski.
Ich wspólna gra w tym sezonie nie przyniosła oczekiwanych efektów. Mimo spędzenia 728 minut na boisku razem, nie udało im się wypracować żadnej bramki na swoje konto.
Alternatywy dla Lewandowskiego
Barcelona ma solidne alternatywy na pozycji napastnika. Dani Olmo, który również może pełnić tę rolę, sprawdził się w ostatnich meczach, dając zespołowi wsparcie zarówno w ataku, jak i obronie. Jego umiejętności i zrozumienie gry mogą być kluczowe w nadchodzących spotkaniach.
Bezpieczeństwo zdrowotne Lewandowskiego
Trener Hansi Flick stwierdził, że nie ma potrzeby przyspieszać powrotu Lewandowskiego, mając w składzie solidnych zastępców. Ferran Torres i Dani Olmo lepiej wpisują się w obecny styl gry Barcelony, co może okazać się korzystne dla drużyny.
Przyszłość Barcelony w obliczu wyzwań
W ciągu najbliższych sześciu meczów Barcelona będzie musiała stawić czoła większym wyzwaniom. Atmosfera w zespole jest napięta, a wyniki będą kluczowe dla dalszej przyszłości klubu. W przypadku niepowodzeń, nie będzie można zrzucić winy na Lewandowskiego, co może wpłynąć na morale zespołu.