- Karol Nawrocki oskarżony o zaniedbanie opieki nad seniorem, którego mieszkanie przejął.
- Opiekunka Anna Kanigowska ujawnia, że senior żył w skrajnym ubóstwie bez prądu i leków.
- Nawrocki nie zareagował na prośby Kanigowskiej o pomoc dla pana Jerzego.
- Kanigowska sama finansowała potrzeby seniora, opłacając rachunki i kupując leki.
- Nawrocki twierdzi, że wspierał pana Jerzego, co jednak jest kwestionowane przez Kanigowską.
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, został oskarżony o zaniedbanie opieki nad seniorem, którego mieszkanie przejął w zamian za obietnicę opieki. Opiekunka społeczna Anna Kanigowska ujawnia, że mężczyzna żył w skrajnym ubóstwie, a Nawrocki nie wykazał żadnego zainteresowania jego losem.
Oskarżenia wobec Nawrockiego
Anna Kanigowska, opiekunka społeczna, oskarża Karola Nawrockiego o rażące zaniedbanie. W rozmowie z dziennikarzami Onetu stwierdziła: „Nie zrobił nic poza przejęciem mieszkania”. Podkreśliła, że senior, pan Jerzy, żył w skrajnych warunkach, bez prądu, jedzenia i leków.
Historia pana Jerzego
Pan Jerzy, samotny senior, był pod opieką Kanigowskiej przez rok, od wiosny 2022 do wiosny 2023. Mieszkanie, które przejęli Nawrocki i jego żona w 2017 roku, miało być miejscem, gdzie mieli zapewnić mu opiekę. Jak relacjonuje Kanigowska, przez cały ten czas codziennie odwiedzała pana Jerzego, również w weekendy i święta.
Brak reakcji Nawrockiego
W obliczu braku jakiejkolwiek reakcji ze strony Nawrockiego, Kanigowska postanowiła napisać do niego list, mając nadzieję, że przypomnienie o zobowiązaniach skłoni go do działania. W mieszkaniu pana Jerzego nie działało ogrzewanie, a senior nie był w stanie opłacić rachunków za prąd. Nawrocki nie odpowiedział na jej prośby.
Wsparcie ze strony opiekunki
Z braku reakcji Nawrockiego, Kanigowska sama finansowała podstawowe potrzeby pana Jerzego, opłacając rachunki za prąd oraz kupując leki. Jak podkreśla, to ona oraz system państwowej opieki byli jedynym wsparciem dla schorowanego mężczyzny.
Reakcja Nawrockiego
W odpowiedzi na zarzuty, Karol Nawrocki stwierdził: „Opiekowałem się starym, schorowanym człowiekiem, który przez lata był moim sąsiadem. Wspomagałem go. Jest na to masa dowodów, do których nie sięgacie”.
Opinie opiekunki
Kanigowska, komentując słowa Nawrockiego, wyraziła swoje oburzenie. Zauważyła, że Nawrocki stracił kontakt z panem Jerzym w grudniu 2024 roku, a senior został przeniesiony do Domu Pomocy Społecznej w kwietniu 2024 roku. Dla Kanigowskiej brak zainteresowania Nawrockiego losem pana Jerzego jest dowodem na rażące nadużycie i wykorzystanie starszego człowieka.