WhatsApp, aplikacja do szybkiej komunikacji należąca do Meta, ogłosiła nową funkcję o nazwie „Społeczności”, która ma na celu ułatwienie organizowania grup. Wprowadzenie tej funkcji wzbudza kontrowersje, zwłaszcza w krajach takich jak Brazylia i Indie, gdzie platforma jest wykorzystywana do szerzenia dezinformacji. Krytycy obawiają się, że nowa funkcja może przyczynić się do jeszcze większego rozprzestrzeniania fałszywych informacji.
- WhatsApp wprowadza nową funkcję "Społeczności", która umożliwia organizowanie wielu grup pod jedną strukturą.
- Nowa funkcja pozwala na tworzenie większych struktur, które mogą zawierać do 50 grup.
- Wprowadzenie "Społeczności" budzi kontrowersje w krajach takich jak Brazylia i Indie, gdzie WhatsApp jest często używany do dezinformacji.
- Krytycy obawiają się, że łatwiejsze organizowanie grup może prowadzić do szybszego rozprzestrzeniania fałszywych informacji.
- W Indiach dezinformacja z grup WhatsApp miała tragiczne konsekwencje, w tym śmierć wielu osób w wyniku hoaksów.
Nowa era dla WhatsApp
WhatsApp zaprezentował nową funkcję, która pozwala łączyć wiele grup pod jedną „Społecznością”. Użytkownicy mogą teraz tworzyć większe struktury, które mogą zawierać do 50 grup. W praktyce oznacza to, że na przykład szkoła może mieć swoją Społeczność z różnymi grupami dla rodziców, a miejsce pracy może organizować komunikację w podobny sposób.
Obawy o dezinformację
W krajach takich jak Brazylia i Indie, gdzie WhatsApp jest głównym narzędziem komunikacji, wprowadzenie Społeczności budzi niepokój. David Nemer, profesor mediów na Uniwersytecie Wirginii, zauważa, że „Społeczności to świetna funkcja z dobrymi intencjami, ale nie ma odpowiednich narzędzi, aby powstrzymać dezinformację”. Krytycy obawiają się, że łatwiejsze organizowanie grup może prowadzić do szybszego rozprzestrzeniania się fałszywych informacji i propagandy.
Przykłady z rzeczywistości
W Indiach dezinformacja rozprzestrzeniana przez grupy WhatsApp miała tragiczne konsekwencje. W 2018 roku w wyniku hoaksów zginęło ponad tuzin osób. W 2013 roku film wideo, który rzekomo pokazywał morderstwa, wywołał zamieszki, w których zginęły dziesiątki ludzi. W Brazylii z kolei propagandowe kampanie w WhatsAppie były związane z wzrostem popularności Jair Bolsonaro, byłego prezydenta kraju.
Struktura dezinformacji
Nemer wyjaśnia, że rozprzestrzenianie dezinformacji działa jak piramida. Na szczycie są osoby produkujące fałszywe informacje, a na dole przeciętni użytkownicy, którzy przekazują te informacje dalej. Społeczności mogą ułatwić zarządzanie tymi sieciami dezinformacyjnymi.
Reakcje na nową funkcję
W kwietniu WhatsApp ogłosił, że nie wprowadzi funkcji Społeczności do końca roku, co wzbudziło niezadowolenie wśród niektórych polityków, w tym Bolsonaro. Ostatecznie funkcja została uruchomiona cztery dni po wyborach, co wywołało spekulacje na temat wpływu politycznego na decyzje firmy.
Ograniczenia w przesyłaniu informacji
WhatsApp wprowadził szereg ograniczeń mających na celu spowolnienie rozprzestrzeniania dezinformacji, takich jak etykietowanie przesyłanych wiadomości oraz ograniczenie liczby grup, do których można przesyłać wiadomości. Nowe zasady mówią, że użytkownicy mogą przesyłać wiadomości tylko do jednej grupy na raz, co ma na celu ograniczenie skali dezinformacji.
Wątpliwości ekspertów
Mimo wprowadzonych ograniczeń, Nemer pozostaje sceptyczny. „Pomysł stworzenia grupy grup jest świetny, ale co z ograniczeniami, skoro można teraz publikować w jednej grupie ogłoszeń, docierając do znacznie większej liczby osób?” – pyta ekspert.