Wielu czołowych niemieckich przedsiębiorstw przyznało się do swojej odpowiedzialności za umożliwienie Adolfowi Hitlerowi dojścia do władzy. W liście opublikowanym w Frankfurter Allgemeine Zeitung, firmy takie jak Siemens, Uniper i Volkswagen, przyznały, że chciwość i milczenie ich przodków przyczyniły się do zbrodni nazistowskich. Oświadczenie z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie podkreśla, że „przejęcie władzy przez nazistów w 1933 roku byłoby nie do pomyślenia bez porażki decydentów tamtego czasu w polityce, wojsku, sądownictwie i gospodarce”.
- Niemieckie przedsiębiorstwa przyznały się do odpowiedzialności za umożliwienie Adolfowi Hitlerowi dojścia do władzy.
- W liście opublikowanym w Frankfurter Allgemeine Zeitung podpisało się 49 marek, w tym Siemens, Uniper, Volkswagen, Adidas, Bayer i BMW.
- Firmy uznały, że chciwość i milczenie ich przodków przyczyniły się do zbrodni nazistowskich.
- Oświadczenie podkreśla, że milczenie w obliczu zbrodni nakłada odpowiedzialność za przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
- Przedsiębiorstwa zobowiązały się do walki z nienawiścią, wykluczeniem i antysemityzmem oraz do ochrony wartości Unii Europejskiej.
Przemiany w niemieckim biznesie
Wiele niemieckich firm „przyczyniło się do konsolidacji rządów nazistowskich” i było „współwinnych” zbrodni Trzeciej Rzeszy, kierując się jedynie chęcią zysku. W liście podpisało się 49 marek, w tym Adidas, Bayer i BMW, a także kilka dużych niemieckich banków, Deutsche Bahn i Lufthansa. Firmy nie wzięły na siebie bezpośredniej odpowiedzialności za zbrodnie swoich poprzedników, stwierdzając, że „przyjmują odpowiedzialność za upamiętnienie zbrodni ery nazistowskiej”.
Milczenie jako ciężar odpowiedzialności
W oświadczeniu podkreślono, że „w 1933 roku i później zbyt wielu pozostało w milczeniu, odwracało wzrok”, co „nakłada odpowiedzialność… za przeszłość, teraźniejszość i przyszłość”. Firmy zobowiązały się do „stania przeciwko nienawiści, wykluczeniu i antysemityzmowi” oraz do ochrony „osiągnięć” Unii Europejskiej po zakończeniu zimnej wojny.
Historia korporacji w cieniu nazizmu
Niejasna historia epoki nazistowskiej największych niemieckich korporacji i rodzin, które w dużej mierze je kontrolują, była wielokrotnie poruszana w mediach. W 2022 roku były dziennikarz Bloomberga, David de Jong, opublikował książkę zatytułowaną „Nazi Billionaires”, która szczegółowo opisała powiązania firm takich jak Porsche, Volkswagen i BMW z Trzecią Rzeszą. Jak wskazuje autor, największe niemieckie koncerny motoryzacyjne są nadal kontrolowane przez rodziny, które czerpały zyski z rządów nazistowskich.
Wyzwania dla współczesnych korporacji
Niektóre z ich aktywów obejmują amerykańskie marki, od Panera Bread po Krispy Kreme, a także luksusowe hotele w całej Europie. „Biznesy i wiele rodzin w Niemczech nigdy nie zostały naprawdę zdenazyfikowane” – powiedział de Jong, dodając, że firmy są tylko przejrzyste, gdy nie są już kontrolowane przez rodziny byłych współpracowników nazistów.