Nie żyje legenda dziennikarstwa, walczył z chorobą.

W poniedziałek, 5 maja, Hiszpania pożegnała legendarnego dziennikarza sportowego Jose Angela de la Casa, który zmarł w wieku 74 lat po długiej walce z chorobą Parkinsona. Jego głos towarzyszył kibicom podczas meczów piłki nożnej oraz zawodów lekkoatletycznych przez wiele lat.

  • Jose Angel de la Casa zmarł 5 maja w wieku 74 lat po długiej walce z chorobą Parkinsona.
  • Jego kariera dziennikarska rozpoczęła się w 1977 roku, a relacjonował ponad 2000 programów sportowych.
  • De la Casa przeszedł na emeryturę w 2007 roku, po pracy przy sześciu igrzyskach olimpijskich i wielkich wydarzeniach piłkarskich.
  • Próbował swoich sił jako piłkarz, ale kontuzja kolana zakończyła jego karierę zawodniczą.
  • Jego synowie, Juanma i Javi, również zostali dziennikarzami sportowymi, kontynuując rodzinne tradycje.

Życie i kariera

Jose Angel de la Casa zmarł w szpitalu w Madrycie, gdzie trafił dzień wcześniej. Dziennikarz zmagał się z chorobą Parkinsona przez ponad 20 lat. W trakcie swojej kariery, która rozpoczęła się w 1977 roku, relacjonował Halowe Mistrzostwa Hiszpanii w lekkoatletyce i prowadził ponad 2000 programów sportowych dla hiszpańskiej telewizji publicznej oraz radia publicznego.

Osiągnięcia

De la Casa przeszedł na emeryturę w 2007 roku, po pracy przy sześciu igrzyskach olimpijskich oraz sześciu wielkich wydarzeniach piłkarskich. Jego wkład w dziennikarstwo sportowe był nieoceniony, a jego styl relacjonowania zyskał uznanie wśród widzów.

Rodzina i dziedzictwo

Jose Angel de la Casa próbował swoich sił jako piłkarz, jednak poważna kontuzja kolana zakończyła jego karierę zawodniczą. Po tym wydarzeniu zdecydował się na karierę dziennikarską. Jego synowie, Juanma i Javi, również poszli w jego ślady, zostając dziennikarzami sportowymi.

Wspomnienia bliskich

Juanma, syn de la Casa, wspominał swojego ojca, mówiąc: „Jest przykładem odwagi, determinacji i pozytywnego nastawienia w obliczu przeciwności losu. To wzór do naśladowania pomimo tego, jak trudna jest choroba, nigdy się nie skarży ani nie robi złej miny. Zawsze walczy.” Słowa te podkreślają nie tylko osobowość de la Casa, ale także jego wpływ na rodzinę i środowisko dziennikarskie.

Źródło: sportowefakty.wp.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments