Nie żyje Brian Montana, zmarł po kłótni z sąsiadem

  • Brian Montana, gitarzysta zespołu Possessed, zginął w strzelaninie w wieku 60 lat.
  • Policja interweniowała po zgłoszeniu awantury, w której muzyk groził bronią sąsiadowi.
  • Montana strzelał do sąsiadów oraz policjantów, używając trzech różnych rodzajów broni.
  • Mimo interwencji służb medycznych, nie udało się go uratować.
  • Koleżanki i koledzy z zespołu wspominają go jako miłego i utalentowanego człowieka.

Brian Montana, gitarzysta zespołu Possessed, zginął tragicznie w strzelaninie w wieku 60 lat. Policja została wezwana do awantury, w której muzyk groził bronią sąsiadowi, co doprowadziło do interwencji funkcjonariuszy.

Okoliczności zdarzenia

Informacje o śmierci Montany podało CBS News. Policja została wezwana do awantury, która miała miejsce na posesji muzyka. Powodem kłótni były gałęzie drzewa, które wchodziły na teren sąsiada.

Interwencja policji

Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, zauważyli Montanę strzelającego w stronę sąsiadującego domu. Muzyk oddał strzały również do policjantów. „W ciągu kolejnych 25 minut podejrzany używał trzech różnych rodzajów broni palnej (pistoletu, strzelby i karabinu) i strzelał do funkcjonariuszy z różnych miejsc na podjeździe” – przekazała policja.

Reakcja służb medycznych

Funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem, raniąc napastnika. Mimo wezwania służb medycznych, muzyka nie udało się uratować. Obecnie trwa śledztwo, a służby zapowiedziały udostępnienie dodatkowych informacji, w tym nagrań wideo, w nadchodzących tygodniach.

Pożegnanie przez kolegów z zespołu

Montanę pożegnali koledzy z byłego zespołu. „Czujemy, że ludzie powinni wiedzieć, że Brian Montana był bardzo miłym facetem. Był jowialny i dżentelmeński. Interesował się sztukami walki i był świetnym gitarzystą. Brian zawsze żartował i był dobrym człowiekiem” – napisano na profilu Possessed.

Refleksje na temat zmarłego

„Brian, którego znamy, pochodzi z czasów, gdy byliśmy jeszcze dzieciakami na początku Possessed. W niczym nie przypominał tego, co się o nim pisze. (…) Jesteśmy pewni, że w tej historii jest o wiele więcej” – dodali jego koledzy.

Źródło: muzyka
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments