- Karol Nawrocki wyjaśnił zakup mieszkania od pana Jerzego jako wynik umowy przedwstępnej sprzedaży.
- Kwota przekazana panu Jerzemu wyniosła około 20 tys. złotych w 2011 roku.
- Nawrocki odniósł się do zarzutów o brak opieki nad panem Jerzym, twierdząc, że są one motywowane nienawiścią.
- W programie "Rymanowski Live" Nawrocki podkreślił, że jego sytuacja majątkowa nie zmieniła się znacząco od 2021 roku.
- Przytoczył fragmenty listów od pana Jerzego, które ilustrują jego różnorodną pomoc finansową.
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta, w programie „Rymanowski Live” odniósł się do kontrowersji związanych z zakupem mieszkania od pana Jerzego oraz do zarzutów dotyczących jego opieki nad starszym mężczyzną.
Zakup mieszkania od pana Jerzego
Karol Nawrocki wyjaśnił, że wszedł w posiadanie mieszkania pana Jerzego w wyniku umowy przedwstępnej sprzedaży. „Pojawiła się opcja wykupu mieszkania, pan Jerzy potrzebował środków finansowych. Ja mu je przekazałem na to, żeby opłacił swoje zaległości i dopełnił formalności w odniesieniu do wykupu mieszkania komunalnego” – powiedział Nawrocki. Kwota, którą przekazał, wyniosła około 20 tys. złotych w 2011 roku.
Oświadczenia majątkowe
Nawrocki odniósł się również do swoich oświadczeń majątkowych, podkreślając, że obecnie ma więcej środków pieniężnych, ale sytuacja dotycząca mieszkań pozostaje bez zmian. „Niewiele się wydarzyło w moim majątku między 2021 a 2025 rokiem” – zaznaczył. Dodał, że nie jest właścicielem trzech mieszkań, a mieszkanie, które należy do jego matki, zostało wpisane do oświadczeń z przezorności.
Zarzuty dotyczące opieki
W kontekście zarzutów o brak opieki nad panem Jerzym, Nawrocki stwierdził, że osoba, która je formułuje, ma do niego „głęboką nienawiść”. „To ta sama pani, która pisała, że zrobiłem swojej 16-letniej żonie bobasa, więc jestem człowiekiem, który nie nadaje się do pełnienia funkcji prezydenta” – ocenił. Dodał, że intensywność jego opieki nad panem Jerzym różniła się w zależności od jego obowiązków.
Listy od pana Jerzego
Nawrocki przytoczył fragmenty listów, które otrzymał od pana Jerzego. „Jerzy Żywicki pisze do mnie list, w którym wprost zwraca się, żebym przekazał mu środki finansowe. 'Karol, przekaż mi 500 złotych’ to jest jeden list, drugi list stał się listą zakupów” – relacjonował Nawrocki, podkreślając, że jego pomoc była różna w zależności od sytuacji.
Podsumowanie
Karol Nawrocki w programie „Rymanowski Live” przedstawił swoje stanowisko w sprawie kontrowersji dotyczących zakupu mieszkania oraz opieki nad panem Jerzym. Jego wypowiedzi wskazują na chęć wyjaśnienia sytuacji oraz obrony swojego wizerunku w kontekście nadchodzących wyborów.