- Karol Nawrocki odniósł się do zarzutów dotyczących jego majątku, podkreślając, że nie stwierdził, iż jest właścicielem tylko jednego mieszkania.
- Wskazał na nierówności w kampanii wyborczej, zwracając uwagę na wsparcie dla Rafała Trzaskowskiego ze strony instytucji państwowych.
- Nawrocki zaznaczył, że jego kampania opiera się na zaangażowaniu obywateli oraz ich wpłatach.
- Prezes IPN ocenił, że obecne wybory są "nierówne" i niezgodne z zasadami demokratycznymi z powodu braku subwencji dla kandydata obywatelskiego.
Karol Nawrocki, prezes IPN, odniósł się do zarzutów dotyczących jego majątku, które pojawiły się w mediach, wskazując na nierówności w kampanii wyborczej oraz na działania służb specjalnych.
Oświadczenie Nawrockiego
W Grójcu Karol Nawrocki skomentował doniesienia portalu Onet, które sugerowały, że posiada więcej niż jedno mieszkanie. Podkreślił, że nigdy nie stwierdził, iż jest właścicielem tylko jednego lokalu, a jego wypowiedzi dotyczyły sytuacji Polaków posiadających jedno mieszkanie.
Problemy w kampanii
Nawrocki zwrócił uwagę na nierówności w prowadzonej kampanii wyborczej, wskazując na wsparcie, jakie jego kontrkandydat, Rafał Trzaskowski, otrzymuje od instytucji takich jak telewizja rządowa, NIK oraz prokuratura. Zaznaczył, że do sztabu Trzaskowskiego dołączyły również służby specjalne, co jego zdaniem stawia go w trudnej sytuacji.
Apel do wyborców
Prezes IPN podkreślił, że jego kampania jest możliwa dzięki zaangażowaniu obywateli oraz ich wpłatom. Wyraził przekonanie, że mimo trudności, które napotyka, jest w stanie wygrać wybory, ponieważ „nic nas nie złamie”.
Wybory w Polsce
Nawrocki zauważył, że obecne wybory są „nierówne” i nie odbywają się zgodnie z zasadami demokratycznymi. Wskazał na brak subwencji dla kandydata obywatelskiego, co jego zdaniem jest niezgodne z prawem.