- Karol Nawrocki jest kandydatem na prezydenta wspieranym przez Prawo i Sprawiedliwość.
- Nawrocki wskazuje na presję ze strony służb specjalnych i instytucji państwowych.
- Ujawnione dokumenty mogą być wynikiem działań służb, co jest niezgodne z prawem.
- Mariusz Błaszczak złożył wniosek o posiedzenie komisji ds. służb specjalnych.
- Eksperci podkreślają potrzebę większej transparentności w działaniach służb państwowych.
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, w trakcie spotkania z mieszkańcami Grodziska oraz strażakami z Ochotniczej Straży Pożarnej, podkreślił, że jego kandydatura jest pod stałą presją ze strony państwa oraz służb specjalnych. W kontekście ujawnianych przez media informacji, Nawrocki zaznaczył, że miłość do Polski wymaga cierpliwości i nie szuka poklasku, co ma być odpowiedzią na działania instytucji związanych z rządem Donalda Tuska.
Spotkanie w Grodzisku
Na tydzień przed ciszą wyborczą, Nawrocki przybył do Grodziska, gdzie miał okazję spotkać się z lokalnymi strażakami oraz mieszkańcami. W trakcie swojego wystąpienia, kandydat odniósł się do trudnej sytuacji, w jakiej się znajduje, podkreślając, że jego miłość do kraju jest silna i niezmienna. „Miłość do Polski jest cierpliwa, miłość do Polski nie zazdrości” – mówił Nawrocki, nawiązując do atmosfery politycznej, w której przyszło mu działać.
Presja ze strony służb
Nawrocki wskazał na presję, jaką wywierają na niego instytucje państwowe oraz służby specjalne. W jego ocenie, ujawniane przez media informacje, w tym dotyczące mieszkania pana Jerzego, są efektem działań służb związanych z rządem. „To służby stoją za wyciekiem do mediów informacji o mieszkaniu pana Jerzego” – stwierdził, sugerując, że takie działania są nie tylko nieetyczne, ale i niezgodne z prawem.
Dokumenty w przestrzeni publicznej
W piątek portal Interia opublikował dokument, który miałby potwierdzać, że Karol Nawrocki w 2021 roku zobowiązał się do opieki nad Jerzym Ż. Politycy PiS oraz członkowie sztabu Nawrockiego zwracają uwagę, że dokumenty te pochodzą z postępowań prowadzonych przez służby, co ich zdaniem stanowi naruszenie prawa. „Ujawnienie ich jest przestępstwem” – podkreślili, wskazując na potencjalne źródło wycieków, którym mogłaby być Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Reakcje polityków
W obronie Nawrockiego stanął również Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, który ogłosił złożenie wniosku o specjalne posiedzenie sejmowej komisji ds. służb specjalnych. „To, co się dzieje, jest absolutną kompromitacją” – stwierdził Janusz Cieszyński, były minister cyfryzacji, odnosząc się do ujawnienia niejawnych dokumentów. Jego zdaniem, sytuacja ta jest dowodem na nieprawidłowości w działaniach służb.
Opinie ekspertów
W dyskusji na temat wykorzystania służb specjalnych w polityce głos zabrał także Stanisław Tyszka z Konfederacji, który zauważył, że zarówno PiS, jak i Platforma Obywatelska korzystają z zasobów służb w swoich działaniach. „Tak jak służby wykorzystywało PiS, tak wykorzystuje Platforma” – ocenił, wskazując na potrzebę większej transparentności w działaniach instytucji państwowych.
W obliczu zbliżających się wyborów, sytuacja wokół Karola Nawrockiego oraz jego kampanii staje się coraz bardziej napięta. Wiele wskazuje na to, że temat presji ze strony służb oraz ujawniania informacji będzie kluczowy w nadchodzących dniach, a jego wpływ na wynik wyborczy może być znaczący.