- Tomasz Froelich krytykuje dominację elitarnych grup w Unii Europejskiej.
- Podkreśla, że suwerenność państw członkowskich jest ograniczona przez międzynarodowe powiązania.
- Niemcy powinny przejąć przywódczą rolę w Unii, zgodnie z europejską świadomością.
- Alternatywa dla Niemiec zyskuje popularność i może stać się najsilniejszą siłą polityczną.
- Froelich wskazuje na potrzebę zakończenia zielonej polityki energetycznej i zmiany polityki migracyjnej.
Tomasz Mariusz Froelich, poseł do Parlamentu Europejskiego z Alternatywy dla Niemiec, w rozmowie z PAP podkreśla, że Unia Europejska jest zdominowana przez elitarną sieć, która realizuje globalistyczną wizję, a wzrost siły partii patriotycznych staje się nadzieją na stabilność Europy.
Suwerenność państw członkowskich
Froelich zwraca uwagę na złożoność kwestii suwerenności w XXI wieku. „Suwerenność państwowa obejmuje więcej niż w poprzednich stuleciach. Międzynarodowe powiązania sprawiają, że praktycznie każde państwo na świecie jest co najwyżej częściowo suwerenne” – mówi. Podkreśla, że w kontekście Unii Europejskiej, żadne państwo nie może być naprawdę suwerenne, a wyważenie interesów państw członkowskich będzie największym wyzwaniem.
Interesy Unii Europejskiej
Poseł wskazuje, że Unia Europejska działa w interesie elitarnych grup, które realizują globalistyczną wizję. „Pomysł, że należy przedłużyć wojnę na Ukrainie, aby nie wyglądać na bezsilnych wasali, jest całkowicie szalony” – ocenia Froelich. Podkreśla, że Unia potrzebuje nowej idei, którą mogą czerpać tylko z narodowych tradycji.
Rola Niemiec w Unii Europejskiej
Froelich zaznacza, że Niemcy, jako najsilniejsze gospodarczo państwo w Unii, powinny przejąć rolę przywódczą. „Ta rola powinna być realizowana w duchu europejskiej świadomości, która nie jest nastawiona na globalistyczną wizję” – mówi. Wskazuje na potrzebę zakończenia zielonej polityki energetycznej oraz zmiany polityki migracyjnej.
O dexit i przyszłości Europy
Poseł odnosi się również do kwestii dexit, który jest przewidziany jako „ultima ratio” w przypadku braku reform w Unii. „Nie chcemy, aby nasze państwo zostało zniszczone przez Brukselę” – podkreśla. Zaznacza, że wyzwania mogą być rozwiązane tylko przez wspólnotę narodów europejskich.
Przyszłość Alternatywy dla Niemiec
Froelich zauważa, że Alternatywa dla Niemiec zyskuje na popularności. „W niektórych sondażach jesteśmy już najsilniejszą siłą. Przeżywamy konwergencję kryzysów, które można rozwiązać tylko prawicową polityką” – mówi, wskazując na potrzebę zmiany w polityce niemieckiej.