- Grzegorz Napiórkowski ocenił, że problem z systemem Pegasus leży w ludziach, a nie w technologii.
- Posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie uczestniczą w posiedzeniach komisji, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.
- Policja korzystała z Pegasusa na podstawie przepisów prawa, akceptacji prokuratury i sądu.
- W trakcie przesłuchań omawiano procedury wykorzystywania Pegasusa oraz krytyczne opinie prawne z lat 2017-2020.
- Krytyka działalności komisji pojawiła się ze strony niektórych polityków, w tym Zbigniewa Ziobry.
Na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, b. dyrektor Biura Kryminalnego KGP Grzegorz Napiórkowski ocenił, że problem nie leży w systemie Pegasus, lecz w nieodpowiednich ludziach, którzy z niego korzystają. W posiedzeniach komisji nie uczestniczą posłowie Prawa i Sprawiedliwości, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.
Opinie świadków
Grzegorz Napiórkowski, który pełnił obowiązki dyrektora Biura Kryminalnego KGP w latach 2017-2020, podkreślił, że korzystanie z systemu Pegasus przez Policję było „wymogiem codziennej służby, postępu technologii”. Dodał, że o systemie dowiedział się po czerwcu 2017 roku, gdy trafił do Biura Kryminalnego KGP. Napiórkowski zaznaczył, że w Biurze Prawnym KGP powstała negatywna opinia na temat zakupu systemu, a Policja korzystała z niego za pośrednictwem CBA.
Procedury wykorzystywania Pegasusa
Były zastępca dyrektora Biura Kryminalnego KGP, Dariusz Cybura, również zeznawał przed komisją. Podkreślił, że Policja działała na podstawie przepisów prawa, a ustawa o policji określa metody i środki, które mogą być stosowane. Cybura zaznaczył, że „służby między sobą działają na zasadzie zaufania” i że potrzeba używania Pegasusa wynikała z rozwoju technologicznego.
Wnioski z przesłuchań
W trakcie przesłuchań pojawiły się pytania dotyczące procedur wykorzystywania Pegasusa oraz krytycznych opinii prawnych z 2017 i 2020 roku. Napiórkowski i Cybura wskazali, że korzystanie z systemu było akceptowane przez prokuraturę i sąd, co utwierdziło Policję w przekonaniu o zasadności jego użycia. Cybura dodał, że szczegóły dotyczące procedur mogą być omawiane podczas posiedzeń niejawnych.
Reakcje na działalność komisji
W kontekście działalności komisji, pojawiły się również krytyczne głosy. Niektórzy politycy, w tym Zbigniew Ziobro, składają wnioski do prokuratury w związku z działaniami komisji, nazywając ją „nielegalną próbą pozbawienia mnie wolności”. Krytyka dotyczy także sposobu prowadzenia przesłuchań oraz braku powagi w podejmowanych działaniach.