Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości, 24 września 2025 roku wystosował pięć listów do neosędziów Sądu Najwyższego, w których wezwał ich do zaprzestania wykonywania obowiązków sędziowskich. Adresatami pism byli przedstawiciele wszystkich pięciu izb tego najważniejszego organu sądowniczego w Polsce, w tym szczególnie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Minister podkreślił, że podstawą jego decyzji są wyroki europejskich trybunałów, które wskazują na wadliwość powołania neo-Krajowej Rady Sądownictwa (neo-KRS), instytucji odpowiedzialnej za nominacje sędziowskie.
- Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek 24 września 2025 roku wysłał pięć listów do neosędziów Sądu Najwyższego z wezwaniem do zaprzestania wykonywania obowiązków.
- Listy powołują się na wyroki europejskich trybunałów, które kwestionują legalność powołania neo-KRS odpowiedzialnej za nominacje sędziowskie.
- Adresatami listów są wszystkie pięć izb Sądu Najwyższego, w tym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
- Spór o status neosędziów i legalność ich nominacji jest jednym z głównych punktów napięć między polskim wymiarem sprawiedliwości a instytucjami europejskimi.
- Do tej pory nie odnotowano oficjalnych reakcji neosędziów na wezwania ministra, a sytuacja może mieć dalsze konsekwencje prawne i polityczne.
Listy te stanowią kolejny etap w trwającym sporze dotyczącym legalności nominacji sędziowskich w Polsce, który od lat budzi szerokie zainteresowanie zarówno opinii publicznej, jak i środowisk prawniczych. W obliczu rosnącego napięcia między polskim wymiarem sprawiedliwości a instytucjami europejskimi, wezwania ministra Żurka mogą mieć istotne konsekwencje dla funkcjonowania Sądu Najwyższego i dalszego przebiegu reform wymiaru sprawiedliwości.
Listy ministra sprawiedliwości do neosędziów Sądu Najwyższego
W dniu 24 września 2025 roku minister sprawiedliwości Waldemar Żurek skierował pięć oficjalnych listów do neosędziów Sądu Najwyższego, obejmujących wszystkie jego izby. W pismach tych minister zaapelował o zaprzestanie wykonywania przez nich obowiązków sędziowskich. Podstawą wezwania są wyroki europejskich trybunałów, które podważają legalność powołania neo-Krajowej Rady Sądownictwa, instytucji odpowiedzialnej za nominacje sędziowskie.
Szczególną uwagę zwrócono na Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która odgrywa istotną rolę w polskim systemie sądowniczym. Jak podaje portal tvn24.pl, minister Żurek argumentuje, że nominacje sędziowskie przyznawane przez neo-KRS są wadliwe i niezgodne z orzecznictwem europejskim, co podważa podstawy prawne ich powołania do pełnienia funkcji sędziowskich.
Kontekst prawny i spór o neo-KRS
Neo-Krajowa Rada Sądownictwa została powołana w ramach szeroko krytykowanej reformy wymiaru sprawiedliwości, która od momentu wprowadzenia wywołała liczne kontrowersje. Reforma ta była wielokrotnie przedmiotem postępowań przed europejskimi trybunałami, które wskazywały na poważne nieprawidłowości proceduralne i prawne związane z funkcjonowaniem neo-KRS oraz jej rolą w procesie nominacji sędziowskich.
Minister Żurek w swoich listach powołuje się na te wyroki jako podstawę do wezwania neosędziów do zaprzestania działalności. Stanowi to kolejny element trwającego sporu o niezależność i legalność polskiego wymiaru sprawiedliwości, który od lat jest przedmiotem debaty publicznej i sporów na arenie międzynarodowej. Jak podaje portal tvn24.pl, ta kwestia pozostaje jednym z kluczowych punktów napięć między polskim rządem a instytucjami europejskimi, które kwestionują zgodność reform z zasadami praworządności.
Reakcje i możliwe konsekwencje
Do chwili obecnej nie pojawiły się oficjalne reakcje ze strony neosędziów Sądu Najwyższego na wezwania ministra Żurka. Brak odpowiedzi może jednak nie oznaczać braku dalszych działań lub konsultacji w tej sprawie, która pozostaje niezwykle istotna dla przyszłości polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Listy ministra mogą znacząco wpłynąć na to, jak potoczy się spór o status neosędziów i legalność ich nominacji, co bezpośrednio dotyka funkcjonowania Sądu Najwyższego jako najwyższej instancji w Polsce. Według tvn24.pl, sprawa ta może mieć dalekosiężne konsekwencje nie tylko prawne, ale i polityczne, zwłaszcza w kontekście relacji Polski z instytucjami europejskimi oraz przyszłości reform wymiaru sprawiedliwości. W obliczu narastających napięć, kolejne decyzje mogą zaważyć na dalszym kształcie polskiego systemu sądowniczego i jego roli w europejskim porządku prawnym.