- Dmitrij Miedwiediew ostrzegł Ukrainę przed konsekwencjami obchodów Dnia Zwycięstwa 9 maja.
- Prezydent Zełenski odmówił krótkiego zawieszenia broni zaproponowanego przez Putina.
- Zełenski postuluje długoterminowe porozumienie na 30 dni zamiast krótkiego rozejmu.
- Miedwiediew zasugerował, że atak na Rosję może zaostrzyć sytuację w Ukrainie.
- Obaj liderzy podkreślają znaczenie długoterminowych rozwiązań w kwestii zawieszenia broni.
Były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew ostrzegł ukraińskie władze przed możliwymi konsekwencjami w związku z obchodami Dnia Zwycięstwa 9 maja, podkreślając, że nikt nie może zagwarantować bezpieczeństwa Kijowa do 10 maja. Jego słowa były odpowiedzią na odmowę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w sprawie krótkiego zawieszenia broni.
Ostrzeżenie Miedwiediewa
Dmitrij Miedwiediew, były premier i prezydent Rosji, zwrócił się do ukraińskich władz, mówiąc: „Nikt nie będzie w stanie zagwarantować, że Kijów dożyje do 10 maja”. Jego komentarz miał miejsce w kontekście obchodów Dnia Zwycięstwa, które odbędą się 9 maja w Moskwie. Miedwiediew zasugerował, że w przypadku ataku na Rosję, sytuacja w Ukrainie może się zaostrzyć.
Reakcja Zełenskiego
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, odmówił zgody na krótkie, trzydniowe zawieszenie broni, które zaproponował Władimir Putin. Ukraiński przywódca zaznaczył, że jest gotowy na długoterminowe porozumienie, które trwałoby 30 dni. „Nie damy wam żadnych gwarancji” – podkreślił Zełenski, odnosząc się do odpowiedzialności za bezpieczeństwo na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Propozycja długoterminowego zawieszenia broni
Zełenski stwierdził, że krótkie zawieszenie broni nie jest wystarczające, dodając, że „niemożliwe jest uzgodnienie czegokolwiek w ciągu trzech, pięciu, siedmiu dni”. Zasugerował, że jeśli zapadnie decyzja o rozejmie na miesiąc, to „zasadniczo nie będzie gorącej wojny w tym miesiącu”.
Podsumowanie
W kontekście napiętej sytuacji między Ukrainą a Rosją, zarówno Miedwiediew, jak i Zełenski podkreślają znaczenie długoterminowych rozwiązań w kwestii zawieszenia broni. Obaj liderzy wskazują na złożoność sytuacji i konieczność monitorowania działań wojennych.