- Karol Nawrocki został skrytykowany za niejasności związane z zakupem mieszkania.
- Sławomir Mentzen oskarżył Nawrockiego o oszustwo i nieprawidłowości w transakcji.
- Magdalena Biejat zapowiedziała złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Nawrockiego.
- Prof. Antoni Dudek zauważył, że pakt o nieagresji między Nawrockim a Mentzenem został zerwany.
Karol Nawrocki znalazł się w ogniu krytyki po ujawnieniu niejasnych okoliczności zakupu mieszkania od Jerzego Żywickiego, co wywołało kontrowersje wśród polityków, w tym Sławomira Mentzena oraz Magdaleny Biejat.
Krytyka Nawrockiego
Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen ostro skrytykował Nawrockiego, zarzucając mu oszustwo związane z zakupem mieszkania. „Nawrocki u Rymanowskiego przyznał, że nie zapłacił za mieszkanie Jerzemu Ż. i oszukał notariusza twierdząc, że już mu za nie zapłacił” – stwierdził Mentzen.
Niejasności w transakcji
Mentzen podkreślił, że w akcie notarialnym umowy wstępnej znajduje się oświadczenie, iż Nawrocki zapłacił całość kwoty, wynoszącej 120 tysięcy złotych. „Twierdzi, że późniejsze przelewy za rachunki są spłatą tego mieszkania. A wcześniej mówił, że płaci rachunki w ramach pomocy” – dodał.
Reakcje polityków
Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat również skomentowała sprawę, zapowiadając złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Nawrockiego. „Pan Jerzy został oszukany, a sprawca musi ponieść konsekwencje. Politycy są od rozwiązywania patologii na rynku mieszkaniowym, a nie tego, żeby się na nich dorabiać” – powiedziała Biejat.
Perspektywy polityczne
W kontekście rosnącej krytyki, politolog prof. Antoni Dudek zauważył, że „pakt o nieagresji między KN i SM (Karolem Nawrockim i Sławomirem Mentzenem) został już definitywnie zerwany”. Zwrócił uwagę na to, jak sytuacja może wpłynąć na przyszłość koalicji PiS-K, podkreślając trudności, jakie mogą napotkać zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego w powrocie do władzy.