Medycy protestują w Warszawie przeciw przemocy w ochronie zdrowia

W Warszawie odbył się Marsz Milczenia, w którym medycy protestowali przeciwko przemocy w ochronie zdrowia. Uczestnicy, w tym lekarze i pielęgniarki, przekazali ministrowi zdrowia Izabeli Leszczynie postulaty dotyczące poprawy bezpieczeństwa w placówkach medycznych, w tym wprowadzenia kontroli dostępu do szpitali.

  • W Warszawie odbył się Marsz Milczenia medyków przeciwko przemocy w ochronie zdrowia.
  • Protest miał na celu uczczenie pamięci zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego.
  • Uczestnicy postulowali o poprawę bezpieczeństwa w placówkach medycznych.
  • Domagają się ochrony prawnej dla pracowników ochrony zdrowia.
  • W marszu wzięli udział lekarze i pielęgniarki, niosąc transparenty z hasłami.

Protest w pamięci o Tomaszu Soleckim

Sobotni marsz, zorganizowany w ramach akcji Medycy Przeciw Nienawiści, miał na celu uczczenie pamięci Tomasza Soleckiego, ortopedy zamordowanego 29 kwietnia w Krakowie. Uczestnicy, ubrani na czarno, przeszli w ciszy z ul. Lindleya pod gmach Ministerstwa Zdrowia, niosąc transparenty z hasłami takimi jak „Ratujemy, nie walczymy” oraz „Stop przemocy”. „Chcielibyśmy, by pracownikom ochrony zdrowia przysługiwała taka sama ochrona prawna, jak funkcjonariuszom publicznym” – powiedział lekarz z Krakowa, dodając, że postulują również zmiany systemowe, aby zgłoszenia agresji nie były ignorowane.

Oświadczenie środowiska medycznego

Na początku marszu przewodniczący Porozumienia Rezydentów, Sebastian Goncerz, odczytał oświadczenie w imieniu całego środowiska medycznego. „Dwanaście dni temu całym środowiskiem medycznym wstrząsnęła informacja o śmierci lekarza Tomasza Soleckiego, brutalnie zamordowanego podczas wykonywania swojej pracy” – zaznaczył Goncerz. W swoim wystąpieniu wymienił także inne przypadki agresji wobec personelu medycznego, podkreślając, że problem ten jest powszechny i wymaga pilnych działań.

Postulaty medyków

Po dotarciu marszu do Ministerstwa Zdrowia, medycy przedstawili swoje postulaty dotyczące poprawy bezpieczeństwa w pracy. Wśród nich znalazły się m.in. wprowadzenie kontroli dostępu do placówek medycznych oraz opracowanie ogólnopolskich standardów dotyczących bezpieczeństwa personelu. „Wprowadzenie odrębnego przepisu penalizującego agresywne zachowania w szpitalach jest niezbędne” – podkreślił Goncerz. Medycy zwrócili również uwagę na konieczność szybkiego reagowania służb w sytuacjach zagrożenia.

Reakcja Ministerstwa Zdrowia

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna, która wyszła do protestujących, zapewniła, że wszystkie postulaty zostaną dokładnie przeanalizowane. „Z pieczołowitością i z należnym szacunkiem przyjmuję dzisiaj państwa postulaty” – powiedziała. Dodała, że niektóre z postulatów są już w trakcie realizacji, w tym nowelizacja Kodeksu karnego, która ma na celu zwiększenie kar za napaść na funkcjonariuszy publicznych oraz pracowników medycznych. Leszczyna zapowiedziała również kampanię mającą na celu poprawę wizerunku personelu medycznego w społeczeństwie.

Podsumowanie i przyszłość

W obliczu rosnącej przemocy wobec pracowników ochrony zdrowia, Marsz Milczenia stał się ważnym głosem w debacie na temat bezpieczeństwa w placówkach medycznych. Medycy podkreślają, że ich praca powinna być chroniona w sposób analogiczny do ochrony funkcjonariuszy publicznych. „Stan opieki zdrowotnej jest tragiczny, a pacjenci wpuszczeni są w niego bez wsparcia” – zauważył Goncerz, apelując o zmiany w systemie. Przyszłość ochrony zdrowia w Polsce zależy od szybkiej reakcji na postulaty medyków oraz wprowadzenia skutecznych rozwiązań prawnych, które zapewnią bezpieczeństwo zarówno pacjentom, jak i personelowi medycznemu.

Źródło: bankier.pl

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments