W sobotę, 10 maja, w Warszawie odbędzie się Marsz Milczenia, organizowany przez medyków w odpowiedzi na rosnącą agresję wobec pracowników ochrony zdrowia. Uczestnicy, w czarnych strojach i z czarnymi flagami, chcą uczcić pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego oraz przekazać postulaty dotyczące poprawy bezpieczeństwa w pracy. Marsz rozpocznie się sprzed Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus i zakończy pod gmachami Ministerstwa Zdrowia.
- 10 maja w Warszawie odbędzie się Marsz Milczenia organizowany przez medyków.
- Uczestnicy uczczą pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego.
- Marsz ma na celu poprawę bezpieczeństwa w pracy personelu medycznego.
- Postulaty obejmują ściganie gróźb karalnych wobec medyków.
- Wydarzenie jest częścią akcji Medycy Przeciw Nienawiści.
Cel marszu i jego organizacja
Marsz Milczenia jest częścią akcji Medycy Przeciw Nienawiści, której celem jest zwrócenie uwagi na problem przemocy wobec personelu medycznego. „Tego dokonamy właśnie jutro, kiedy wspólnie przejdziemy spod Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus pod gmach Ministerstwa Zdrowia” – podkreśla Sebastian Goncerz, prezes Porozumienia Rezydentów OZZL. Wydarzenie ma na celu nie tylko uczczenie pamięci Soleckiego, ale także wyrażenie sprzeciwu wobec rosnącej agresji w środowisku medycznym.
Postulaty medyków
W dniu 5 maja prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Łukasz Jankowski, przedstawił ministrowi zdrowia Izabeli Leszczynie postulaty dotyczące poprawy bezpieczeństwa medyków. Wśród nich znalazły się m.in. propozycje ścigania z urzędu gróźb karalnych wobec personelu medycznego oraz wprowadzenie nowej kategorii prawnej dotyczącej zakłócania porządku publicznego w placówkach medycznych. „Wiemy, że sytuacja może się pogarszać, trzeba się przygotować” – dodaje Goncerz, wskazując na długie czasy oczekiwania na świadczenia, które prowadzą do frustracji pacjentów.
Reakcje rządu i ministerstwa
Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało kampanię mającą na celu podkreślenie roli personelu medycznego oraz znaczenia szacunku wobec tych zawodów. Policja prowadzi również szkolenia dla ratowników medycznych, a ministerstwo sprawiedliwości przygotowuje nowelizację Kodeksu karnego, która ma objąć szczególną ochroną osoby ratujące życie. „Będziemy wszyscy” – zapowiada Jankowski, podkreślając jedność środowiska medycznego w walce o swoje bezpieczeństwo.
Przemoc wobec medyków w Polsce
Wzrost agresji wobec pracowników ochrony zdrowia stał się szczególnie widoczny po tragicznych wydarzeniach, takich jak morderstwo ratownika medycznego w Siedlcach. „Systemowe działania na rzecz bezpieczeństwa medyków są wciąż na etapie analiz i projektów” – zauważa Mateusz Komza, szef samorządu ratowników. Wiele postulatów środowiska medycznego pozostaje niezałatwionych, co może zniechęcać młodych ludzi do pracy w zawodach medycznych.
Przyszłość protestów i działania prewencyjne
W obliczu rosnącej przemocy, medycy planują kontynuować swoje działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa. „Nauczeni doświadczeniem ratowników, chcemy publicznie przekazać Ministerstwu Zdrowia nasze postulaty” – mówi Goncerz. Po marszu medycy będą monitorować, jak ich postulaty są realizowane, co ma na celu wprowadzenie realnych zmian w ochronie zdrowia. Wspólne działania medyków mają na celu nie tylko walkę z przemocą, ale także poprawę warunków pracy w systemie ochrony zdrowia.