Makabryczne odkrycie w Ustce: walizka ze zwłokami

W Ustce, w niewielkim strumyku, trzej chłopcy dokonali makabrycznego odkrycia, znajdując walizkę z ciałem człowieka. Policja podejrzewa, że może to być zaginiony 42-letni Wojciech P., który zniknął w grudniu zeszłego roku. Mieszkańcy są wstrząśnięci tym zdarzeniem, które wstrząsnęło lokalną społecznością.

  • Trzej chłopcy odkryli walizkę z ciałem w Ustce.
  • Policja podejrzewa, że to zaginiony Wojciech P.
  • Makabryczne znalezisko miało miejsce na ul. Rybackiej.
  • W walizce znajdowały się ludzkie zwłoki w stanie rozkładu.
  • Mieszkańcy Ustki są wstrząśnięci tym zdarzeniem.

Makabryczne znalezisko

Do przerażającego odkrycia doszło w środę około godziny 17 na ul. Rybackiej. Trzej nastolatkowie, bawiąc się w pobliżu strumyka, natknęli się na dużą walizkę na kółkach. Jak relacjonują świadkowie, gdy chłopcy otworzyli walizkę, poczuli przerażający smród i dostrzegli, co znajduje się w jej wnętrzu. „Oni krzyczeli, że chyba są tam zwłoki człowieka” – opowiada pan Tomasz, mieszkaniec Ustki, który był świadkiem tego zdarzenia.

Reakcja policji

Na miejsce zdarzenia szybko przybyli funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. „Na miejsce od razu zostali skierowani funkcjonariusze, a po wyciągnięciu walizki na brzeg przez strażaków, mundurowi znaleźli wewnątrz ludzkie zwłoki w stanie znacznego rozkładu” – informuje asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy KMP w Słupsku. Policja zabezpieczyła teren i rozpoczęła czynności procesowe, które trwały do wczesnych godzin porannych następnego dnia.

Teorie mieszkańców

Mieszkańcy Ustki są zszokowani tym, co się wydarzyło. „Dla mnie to jest po prostu szok, bo takie rzeczy to u nas się do tej pory nie zdarzały” – mówi pan Tomasz. Jego zdaniem, walizka nie mogła sama wpłynąć do strumyka, co sugeruje, że ktoś musiał ją tam wrzucić. „To coś, co tylko w horrorach się zdarza” – dodaje. Mieszkańcy snują różne teorie na temat pochodzenia walizki i tego, jak mogła się tam znaleźć.

Możliwe powiązania z zaginięciem

Według nieoficjalnych informacji, ciało znalezione w walizce może należeć do Wojciecha P., który zaginął 27 grudnia 2024 roku. Policja przeszukała mieszkanie mężczyzny, które znajduje się w odległości około 100 metrów od miejsca odkrycia. Rodzina zaginionego, która była już przesłuchiwana, nie potwierdza, że znalezione ciało należy do ich krewnego. „Dopóki nie będziemy mieli pewności, to Wojtek dalej jest poszukiwany” – mówi jedna z krewnych.

Śledztwo w toku

Obecnie prowadzone są dalsze czynności śledcze, które mają na celu ustalenie tożsamości denata oraz przyczyny jego śmierci. Walizka oraz ciało zostały przekazane do badań sekcyjnych. Mieszkańcy Ustki z niepokojem czekają na wyniki śledztwa, które mogą rzucić światło na tę tragiczną sprawę. „To jest coś, co na zawsze zmieni nasze miasto” – podsumowuje pan Tomasz, który był świadkiem tego wstrząsającego odkrycia.

Źródło: fakt.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments