- Maja, 16-letnia dziewczyna, została brutalnie zamordowana w Mławie.
- Podejrzany, Bartosz G., oczekuje na ekstradycję w Grecji.
- Pogrzeb Mai odbędzie się w Działdowie, gdzie spocznie obok dziadka.
- Mieszkańcy Mławy zorganizowali milczący marsz ku pamięci Mai.
- Śledczy kontynuują zbieranie dowodów w sprawie zabójstwa Mai.
16-letnia Maja, ofiara brutalnego zabójstwa, spocznie u boku swojego ukochanego dziadka. Pogrzeb nastolatki, która zginęła w Mławie, odbędzie się w piątek, 9 maja 2025 roku, w Działdowie. Maja zniknęła 24 kwietnia, a jej ciało odnaleziono tydzień później w zaroślach. Podejrzany o jej zabójstwo, 17-letni Bartosz G., oczekuje na ekstradycję w Grecji. Bliscy dziewczyny przygotowują się do ostatniego pożegnania, które będzie miało miejsce w rodzinnym mieście Mai.
Tragiczna historia Mai
Maja wyszła z domu 24 kwietnia, mówiąc rodzicom, że wróci za kilka minut. Niestety, nigdy nie powróciła. Po intensywnych poszukiwaniach, które trwały kilka dni, policja znalazła jej ciało w bagnistych zaroślach 1 maja. Śledztwo ujawniło, że dziewczyna została zamordowana przez Bartosza G., kolegę z technikum, który miał ją zwabić do hali należącej do jego rodziny. Tam, według ustaleń śledczych, miało dojść do brutalnych tortur, a następnie do zabójstwa.
Pogrzeb i wspomnienia
Pogrzeb Mai odbędzie się 9 maja w Działdowie. Ceremonia rozpocznie się różańcem w kaplicy cmentarnej przy ul. Św. Wojciecha o godz. 10.30, a następnie o 11.00 nastąpi wyprowadzenie. Msza święta zostanie odprawiona w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, a urna z prochami zostanie złożona na cmentarzu parafialnym. Bliscy dziewczyny podkreślają, że Maja była osobą pełną życia, zawsze uśmiechniętą i gotową do pomocy innym.
Relacje z dziadkiem
Maja miała szczególną więź ze swoim dziadkiem Antonim, który zmarł dwa lata temu. Dziadek był myśliwym, a Maja często spędzała z nim czas na spacerach w lesie. „Maja bardzo lubiła dziadka. To były dla niej piękne chwile” – wspominają sąsiedzi rodziny. Wiele osób z Działdowa podkreśla, że Maja była osobą, która potrafiła zjednoczyć ludzi wokół siebie, a jej odejście jest ogromną stratą dla całej społeczności.
Reakcja społeczności
Po tragicznej śmierci Mai mieszkańcy Mławy zorganizowali milczący marsz, aby oddać hołd dziewczynie. W niedzielę, 4 maja, rodzice Mai, trzymając się za ręce, prowadzili pochód, niosąc zdjęcia swojej córki. „Nie płakali. Już nie mieli czym” – relacjonują świadkowie. Marsz zgromadził wielu mieszkańców, którzy chcieli wyrazić swoje wsparcie dla rodziny i uczcić pamięć Mai.
Przyszłość śledztwa
W międzyczasie, Bartosz G. pozostaje w Grecji, gdzie oczekuje na ekstradycję do Polski. Śledczy kontynuują zbieranie dowodów w sprawie, a społeczeństwo z niecierpliwością czeka na sprawiedliwość dla Mai. Jej tragiczna historia poruszyła wielu ludzi, a pamięć o niej będzie żyła w sercach bliskich oraz całej społeczności.