Lewicowa wystawa o Polsce w Brukseli. Kto zapłacił?

  • Wystawa "Familiar Strangers" promuje polską kulturę w Europie.
  • Kurator Joanna Warsza ukazuje różnorodność kulturową Polski.
  • Wydarzenie łączy sztukę z aktualnymi problemami społecznymi.
  • Instalacje poruszają tematy feministyczne i mniejszościowe.
  • Wsparcie Ministerstwa Kultury podkreśla znaczenie wystawy.

W Brukseli odbywa się wystawa „Familiar Strangers”, która ma na celu przybliżenie europejskiej publiczności polskiej historii oraz współczesności, ze szczególnym uwzględnieniem mniejszości i diaspor. Wydarzenie to jest współfinansowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a jego realizacja wpisuje się w ramy polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Wystawa, zorganizowana w Centrum Sztuk Pięknych Bozar, jest przykładem działań mających na celu promowanie Polski w Europie.

Cel wystawy

Wystawa „Familiar Strangers” ma na celu ukazanie różnorodności kulturowej Polski oraz dylematów artystycznych i aktywistycznych, które są obecne w społeczeństwie. Kurator wystawy, Joanna Warsza, podkreśla, że projekt ma na celu pokazanie Europy Wschodniej przez pryzmat polskich doświadczeń. „W pewnym sensie dąży do tego, żeby Europa zobaczyła się w pełni” – mówi Warsza. Wystawa nie tylko przybliża polskie realia, ale także stawia pytania o to, jak różne grupy społeczne postrzegają siebie nawzajem.

Artystyczne podejście

Wystawa prezentuje różnorodne formy sztuki, w tym abstrakcyjne instalacje oraz nagrania dźwiękowe. Hubert Kłoda, reporter Kanału Zero, zauważa, że „Familiar Strangers” nie opowiada o Polsce i Polakach w tradycyjny sposób, lecz raczej przedstawia historię kraju z perspektywy migrantów. Wśród eksponatów znajdują się m.in. nagrania ludzi naśladujących dźwięki bomb, co nawiązuje do sytuacji na Ukrainie. Dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza, Olga Wysocka, podkreśla, że wystawa ma na celu ukazanie solidarności i różnorodności, które są obecne w polskim społeczeństwie.

Wsparcie finansowe

W kontekście finansowania wystawy, Olga Wysocka ujawnia, że Centrum Bozar pokryło 64% wydatków na realizację projektu, co oznacza, że reszta kosztów została pokryta z polskich funduszy publicznych. Piotr Jędrzejowski, rzecznik Ministerstwa Kultury, zaznacza, że wystawa jest priorytetem polskiej prezydencji w Radzie UE, a jej celem jest promowanie młodych artystów oraz współczesnej kultury polskiej. „Wystawa pokazuje cały przekrój artystów i artystek polskich współczesnych, którzy w bardzo interesujący sposób reagują na otaczającą ich rzeczywistość” – mówi Jędrzejowski.

Polityczne konteksty

Wystawa „Familiar Strangers” nie unika również tematów politycznych. Wiele instalacji odnosi się do kwestii feministycznych oraz wsparcia dla osób z mniejszości. Wysocka podkreśla, że nie widzi nic kontrowersyjnego w łączeniu sztuki z polityką, twierdząc, że „krzyk dla Białorusi” jest wyrazem solidarności. „Jesteśmy krajem wolnym. To jest naszą największą wartością” – dodaje. Wystawa staje się więc nie tylko platformą artystyczną, ale także przestrzenią do dyskusji o aktualnych problemach społecznych i politycznych.

Podsumowanie

Wystawa „Familiar Strangers” w Brukseli jest ważnym krokiem w kierunku promowania polskiej kultury oraz ukazywania różnorodności, która charakteryzuje współczesne społeczeństwo. Dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, projekt ten ma szansę na dotarcie do szerokiej publiczności, a także na zainicjowanie dyskusji na temat mniejszości, solidarności oraz aktualnych wyzwań, przed którymi stoi Europa. W kontekście polskiej prezydencji w UE, wystawa staje się istotnym elementem budowania pozytywnego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej.

Źródło: wpolityce

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments