Siedem goli w finale Pucharu Polski! Legia triumfuje, Pogoń znów bez trofeum
Legia Warszawa zdobyła Puchar Polski w niezwykle emocjonującym finale, pokonując Pogoń Szczecin 4:3. Mecz odbył się na PGE Narodowym i dostarczył kibicom niezapomnianych wrażeń, a „Wojskowi” po raz 21. w swojej historii wznieśli trofeum nad głowę. Dzięki temu triumfowi, Legia zapewniła sobie także miejsce w eliminacjach Ligi Europy w nadchodzącym sezonie.
Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej dominacji Warszawiaków, którzy szybko objęli prowadzenie. Ryoya Morishita, który okazał się jednym z bohaterów finału, popisał się znakomitym rajdem prawą stroną, po czym dograł do Luquinhasa. Brazylijczyk, balansując na granicy spalonego, skutecznie zakończył akcję, otwierając wynik meczu. Legia mogła podwyższyć prowadzenie, jednak bramka Steve’a Kapuadi została anulowana po interwencji VAR.
Pogoń, mimo trudnego początku, zdołała się obudzić w drugiej części pierwszej połowy. Po uderzeniu Rafała Kurzawy, piłka trafiła w poprzeczkę, a chwilę później Danijel Loncar zdołał wyrównać wynik po dośrodkowaniu z rzutu wolnego od Kamila Grosickiego. To był moment, który dodał energii zespołowi ze Szczecina.
Finał pełen zwrotów akcji
Druga połowa rozpoczęła się od szybkiej reakcji Legii. Już w pierwszych sekundach Koutris popełnił błąd, zagrywając piłkę pod nogi Morishity, który nie zmarnował okazji i strzelił na 2:1. Legia znowu zaczęła dominować, a świetnie grający Maxi Oyedele i Juergen Elitim skutecznie hamowali ofensywne zapędy Pogoni.
Szczecinianie jednak nie zamierzali się poddawać. Groźne uderzenie Joao Gamboi z dystansu zostało z trudem obronione przez Kacpra Tobiasza. W odpowiedzi Legia podwyższyła wynik, gdy Ilya Shkurin, po znakomitym zagraniu Morishity, zdobył bramkę na 3:1. Zaledwie trzy minuty później Koutris zrehabilitował się, asystując przy golu Efthymiosa Koulourisa, który zmniejszył straty do 3:2.
Na końcu meczu, w 85. minucie, Ruben Vinagre po efektownym zwodzie zdobył czwartego gola dla Legii, zwiększając przewagę z powrotem do dwóch bramek. Mimo prób Pogoni, kontaktowa bramka Kacpra Smolińskiego w doliczonym czasie nie zmieniła wyniku, a Legia mogła cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa.
- Legia Warszawa: 4
- Pogoń Szczecin: 3
Finał tegorocznego Pucharu Polski z pewnością przejdzie do historii, nie tylko ze względu na liczbę goli, ale także dzięki emocjom, które towarzyszyły obu drużynom. Legia, z nowym trofeum w gablocie, potwierdziła swoją dominację w polskim futbolu, podczas gdy Pogoń znów będzie musiała poczekać na swoje pierwsze trofeum od lat.