- Legia Warszawa oskarżona o nieprawidłowości po finale Pucharu Polski.
- Rodzina poszkodowana w wyniku przemocy kibiców opublikowała oświadczenie.
- PZPN odpowiedział na zarzuty Legii, wskazując na złamane procedury.
- Rodzina poszkodowanych apeluje o działania dyscyplinarne wobec klubu.
- Kibice Legii czują się bezkarni, co potwierdzają nagrania w mediach społecznościowych.
Po finale Pucharu Polski, który odbył się 2 maja 2025 roku, Legia Warszawa została oskarżona przez PZPN o nieprawidłowości, co wywołało szereg kontrowersji, w tym oświadczenie rodziny poszkodowanej w wyniku przemocy ze strony kibiców.
Oskarżenia wobec PZPN
Legia Warszawa oskarżyła Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) o nieprawidłowości związane z organizacją finału Pucharu Polski. Związek odpowiedział na te zarzuty informacjami o złamanych procedurach, co dodatkowo zaogniło sytuację.
Incydenty podczas meczu
W trakcie wydarzeń na PGE Narodowym doszło do przemocy, co potwierdzają świadkowie. Jedna z rodzin, która ucierpiała, opublikowała oświadczenie, w którym opisuje brutalny atak na ich członków. „Mój mąż i małoletni syn zostali brutalnie pobici przez pięcioosobową grupę sympatyków Legii” – relacjonują poszkodowani.
Apel do PZPN
Rodzina poszkodowanych zwróciła się do rzecznika dyscyplinarnego PZPN, Adama Gilarskiego, z prośbą o podjęcie działań dyscyplinarnych wobec klubu. W swoim apelu podkreślają, że „pozostawienie tego typu wydarzeń bez realnych konsekwencji jedynie umacnia przekonanie, że przemoc i zastraszanie są akceptowalną częścią futbolu”.
Reakcje kibiców
Kibice Legii Warszawa czują się bezkarni, co potwierdzają nagrania w mediach społecznościowych dokumentujące agresję ze strony grupy kibiców. W obliczu tych wydarzeń, sytuacja wokół finału Pucharu Polski staje się coraz bardziej napięta, a odpowiedzialność za incydenty wciąż pozostaje przedmiotem dyskusji.