KTM wstrzymuje produkcję, obawy o miejsca pracy

KTM ponownie zatrzymał produkcję w swojej głównej fabryce w Mattighofen w Austrii. Oficjalnym powodem jest brak komponentów, jednak nieoficjalnie mówi się o finansowym chaosie w firmie. Po sześciu tygodniach wznowienia pracy taśmy produkcyjne znów stanęły, a 4100 pracowników zastanawia się nad przyszłością. W obliczu narastających problemów, firma wprowadza skrócony tydzień pracy, aby uniknąć masowych zwolnień.

  • KTM wstrzymał produkcję w fabryce w Mattighofen z powodu braku komponentów oraz problemów finansowych.
  • Po sześciu tygodniach wznowienia produkcji, taśmy znów stanęły, a 4100 pracowników obawia się o swoją przyszłość.
  • Terminy realizacji zamówień na części przekraczają 20 tygodni, a w niektórych przypadkach sięgają nawet roku.
  • Nowy CEO KTM, Hubert Trunkenpolz, przyznał, że firma potrzebuje co najmniej 600 milionów euro świeżej gotówki, aby ustabilizować sytuację finansową.
  • KTM wprowadza skrócony tydzień pracy do 30 godzin tygodniowo, co wiąże się z cięciem wynagrodzeń, aby uniknąć masowych zwolnień.

Problemy z produkcją

Przestoje w produkcji KTM mają swoje źródło w problemach z dostawami. Terminy realizacji zamówień na części przekraczają 20 tygodni, a w niektórych przypadkach sięgają nawet roku. Brakuje podstawowych komponentów, co uniemożliwia uruchomienie linii montażowej. Dodatkowo, zaufanie dostawców do KTM jest na niskim poziomie, co skutkuje żądaniem płatności z góry.

Finansowe kłopoty firmy

Nowy CEO KTM, Hubert Trunkenpolz, przyznaje, że firma boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Od lutego 2023 roku KTM szuka dodatkowego finansowania. Bajaj Auto, jeden z głównych akcjonariuszy, wsparł firmę kwotą 150 milionów euro, jednak to tylko niewielka część potrzeb. Do stabilnego funkcjonowania KTM potrzebuje co najmniej 600 milionów euro świeżej gotówki.

Zmiany w organizacji pracy

Aby ratować miejsca pracy, KTM wprowadza skrócony tydzień pracy dla wszystkich pracowników w Mattighofen. Od 1 maja 2023 roku, czas pracy został ograniczony do 30 godzin tygodniowo, co wiąże się z cięciem wynagrodzeń. Plan ten obowiązuje do końca lipca, ale wielu pracowników obawia się, że jest to jedynie odroczenie nieuniknionego.

Termin na ratunek

Jeśli do 23 maja 2023 roku KTM nie przedstawi wierzycielom realnego planu spłaty zadłużenia w wysokości przynajmniej 30% z 1,8 miliarda euro, sytuacja może stać się krytyczna. Na ten moment brak jest wiążących decyzji ze strony potencjalnych inwestorów, a kolejne wstrzymania produkcji wydają się niemal pewne.

Źródło: motoryzacja.interia.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments