USA na krawędzi kryzysu demograficznego
Amerykańska administracja stoi przed poważnym wyzwaniem: rekordowo niska dzietność, która może zagrażać przyszłości kraju. W odpowiedzi na ten problem, Donald Trump proponuje wprowadzenie tzw. „baby bonusu” w wysokości 5 tys. dolarów dla rodziców. Prezydent jest przekonany, że taki krok mógłby zachęcić Amerykanów do powiększenia rodzin. Jednak czy to wystarczy?
Współczynnik dzietności w USA – alarmujące dane
Warto zwrócić uwagę na to, że współczynnik dzietności w USA osiągnął w 2024 roku wartość zaledwie 1,63, co stanowi minimalny wzrost w porównaniu z rekordowo niskim poziomem z 2023 roku. Mimo że liczba ta jest nieco wyższa, nadal pozostaje daleko od poziomu 2,1, który jest niezbędny do zapewnienia zastępowalności pokoleń.
Spadek preferencji do posiadania dzieci widoczny jest od 2008 roku, co stawia USA w trudnej sytuacji demograficznej, z potencjalnymi skutkami dla systemów emerytalnych i zdrowotnych. Dla porównania, Polska boryka się z jeszcze gorszym wskaźnikiem, wynoszącym 1,16, co czyni sytuację w USA stosunkowo lepszą, choć nie mniej alarmującą.
Pomysł wprowadzenia „baby bonusu” rodzi wiele pytań. Jakie są szanse na to, że jednorazowa wypłata zachęci Amerykanów do posiadania dzieci? Warto przyjrzeć się podobnym inicjatywom w innych krajach, jak np. program 500+, który, choć przyniósł pewne pozytywne efekty, nie zdołał odwrócić ogólnego trendu spadku dzietności. Co więcej, czynniki takie jak pandemia, inflacja czy konflikty zbrojne mają ogromny wpływ na decyzje dotyczące zakupu mieszkań i zakładania rodzin.
- Współczynniki dzietności: USA – 1,63, Polska – 1,16.
- Główne czynniki wpływające na decyzje o posiadaniu dzieci: pandemia, inflacja, niepewność ekonomiczna.
- Potencjalne skutki niskiej dzietności: problemy w systemach emerytalnych, zdrowotnych i braki kadrowe na rynku pracy.
W obliczu tych wyzwań, kluczowe będzie zrozumienie, że sama finansowa pomoc to tylko jeden z elementów układanki. Niezbędne są również działania skierowane na poprawę jakości życia rodzin w USA, a także na zniwelowanie niepewności, która odgrywa kluczową rolę w decyzjach o posiadaniu dzieci. Czas pokaże, czy „baby bonus” będzie skutecznym narzędziem w walce z kryzysem demograficznym.