Kryzys demograficzny w Polsce: alarmujące prognozy na przyszłość

Polska stoi na progu kryzysu demograficznego, który może mieć katastrofalne skutki dla systemów emerytalnych i opieki zdrowotnej. Współczynnik dzietności w kraju spada w alarmującym tempie, osiągając w 2025 roku wartość 1,03, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość polskiego społeczeństwa. Eksperci ostrzegają, że bez pilnych działań sytuacja może stać się nieodwracalna.

  • Polska stoi na progu kryzysu demograficznego.
  • Współczynnik dzietności spada, osiągając 1,03 w 2025 roku.
  • Bez działań populacja Polski może zmniejszyć się do 10 milionów.
  • Spadek urodzeń wpłynie na systemy emerytalne i zdrowotne.
  • Obecne programy wsparcia nie poprawiają wskaźnika dzietności.

Alarmujące dane demograficzne

Z danych serwisu Birth Gauge wynika, że współczynnik dzietności w Polsce, który powinien wynosić 2,1 dla zapewnienia prostej zastępowalności pokoleń, w 2023 roku wyniósł jedynie 1,16, a w 2024 roku szacowano go na 1,11. Mateusz Łakomy, autor książki „Demografia jest przyszłością”, zwraca uwagę, że jeśli ten trend się utrzyma, populacja Polski może skurczyć się do zaledwie 10 milionów do końca XXI wieku. „Tak szybkie kurczenie się ludności i związane z tym starzenie się społeczeństwa miałyby druzgocący wpływ na systemy emerytalne i zdrowotne” – podkreśla ekspert.

Skutki spadku dzietności

Spadek liczby urodzeń w Polsce może prowadzić do poważnych konsekwencji dla stabilności finansów publicznych. Jak zauważa Łakomy, „Polska musi przygotowywać się na nadchodzący kryzys finansów publicznych i robić wszystko, by poprawić wskaźnik dzietności”. Obecne programy wsparcia rodzin, takie jak 800 plus, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Choć zwiększyły bezpieczeństwo finansowe rodzin, nie wpłynęły znacząco na wzrost liczby urodzeń.

Potrzeba kompleksowych rozwiązań

Eksperci wskazują na konieczność wprowadzenia bardziej kompleksowych i długofalowych rozwiązań, które uwzględnią stabilność finansową rodzin oraz umożliwią łączenie macierzyństwa z aktywnością zawodową. Personnel Service sugeruje, że jednym z potencjalnych rozwiązań mogłoby być zwolnienie z podatku dochodowego dla pracujących matek, wzorem Węgier. „Od października 2024 roku na Węgrzech matki mające co najmniej troje dzieci są całkowicie i dożywotnio zwolnione z podatku dochodowego” – informuje Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy.

Węgierski model wsparcia rodzin

Węgierski model wsparcia rodzin może być inspiracją dla Polski. W 2026 roku ulga podatkowa obejmie matki z dwójką dzieci, a stopniowo rozszerzy się na kolejne grupy. Dzięki temu dochód rodzin wielodzietnych może wzrosnąć nawet o 18,9 proc. rocznie. „W praktyce oznacza to, że kobieta zarabiająca równowartość 6000 zł brutto miesięcznie będzie miała w kieszeni nawet 1000 zł więcej każdego miesiąca” – dodaje Inglot.

Wyzwania dla przyszłości

Krzysztof Inglot podkreśla, że demografia to jedno z największych wyzwań, przed którymi stoi Polska. „Jeśli nie podejmiemy natychmiastowych działań, skutki będą nieodwracalne – zarówno dla rynku pracy, jak i systemu emerytalnego” – ostrzega. W obliczu tak poważnych zagrożeń, konieczne jest myślenie długofalowe i stworzenie warunków, które nie tylko zachęcą do posiadania dzieci, ale także zapewnią stabilność finansową rodzinom, niezależnie od poziomu ich dochodów.

Źródło: wnp.pl

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments