Administracja prezydenta Donalda Trumpa bada sposoby na zwiększenie wskaźnika urodzeń w Stanach Zjednoczonych. Prezydent wyraził chęć, aby być znanym jako „prezydent od zapłodnienia”. W odpowiedzi na te działania, demokratyczni kongresmeni oraz aktywiści wskazują na niedostateczne uwzględnienie rosnących kosztów wychowania dzieci oraz dostępnych rozwiązań politycznych.
- Administracja Trumpa bada sposoby na zwiększenie wskaźnika urodzeń w USA.
- Wskaźnik urodzeń w Stanach Zjednoczonych spadł od 2007 roku, osiągając historyczne minimum w 2023 roku.
- Propozycje polityczne obejmują jednorazową wypłatę 5000 dolarów dla matek oraz rządowo finansowane kursy dotyczące cykli menstruacyjnych.
- Krytycy wskazują na potrzebę obniżenia kosztów wychowania dzieci i zapewnienia bezpieczeństwa ekonomicznego.
- Republikańska kongresmenka Rosa DeLauro podkreśla znaczenie rozszerzenia ulg podatkowych na dzieci.
Spadek wskaźnika urodzeń
Wskaźnik urodzeń w Stanach Zjednoczonych spadł od 2007 roku, osiągając historyczne minimum w 2023 roku, a następnie ustabilizował się w kolejnym roku. Z danych Centrum Kontroli i Prewencji Chorób wynika, że spadek urodzeń dotyczy nie tylko USA, ale również innych krajów na świecie.
Propozycje polityczne
Według raportu „New York Times”, niektóre propozycje skierowane do administracji Trumpa mają na celu zachęcenie kobiet do rodzenia dzieci. Wśród nich znajduje się m.in. jednorazowa wypłata 5000 dolarów dla matek po porodzie oraz rządowo finansowane kursy dotyczące cykli menstruacyjnych. Sekretarz transportu Sean Duffy wysłał memo, w którym nakazał priorytetowe traktowanie finansowania dla społeczności z wyższymi wskaźnikami urodzeń i małżeństw.
Krytyka i alternatywne rozwiązania
Republikańska kongresmenka Rosa DeLauro podkreśliła, że aby zachęcać rodziny do posiadania dzieci, należy skupić się na obniżeniu kosztów i zapewnieniu bezpieczeństwa ekonomicznego. Wskazała na potrzebę rozszerzenia ulgi podatkowej na dzieci, która zapewnia długoterminowe korzyści finansowe dla rodziców. Rep. Jimmy Gomez zauważył, że większość wydatków związanych z dziećmi jest stała i powtarzalna, co czyni jednorazowe płatności mniej efektywnymi.
Wysokie koszty życia
Dane z 2024 roku pokazują, że średni koszt mieszkania wynosił 31% dochodu dla najemców i 21% dla właścicieli. Rodzice wydawali średnio 29% swoich oszczędności na koszty opieki nad dziećmi. Ulga podatkowa na dzieci w wysokości 2000 dolarów, zatwierdzona w ramach ustawy o cięciach podatkowych z 2017 roku, ma wygasnąć pod koniec roku, co może obniżyć jej wartość do 1000 dolarów na każde kwalifikujące się dziecko.
Problemy z polityką zdrowotną
Erin Erenberg, dyrektor wykonawcza organizacji Chamber of Mothers, zwróciła uwagę na to, że wiele kobiet nie stać na posiadanie dzieci. Zauważyła, że nie jest to kryzys kulturowy, lecz porażka polityczna. Wskazała na potrzebę wsparcia rodzicielstwa poprzez programy płatnego urlopu macierzyńskiego, inwestycje w zdrowie matek oraz dostęp do przystępnej opieki nad dziećmi.
Sprzeczności w polityce
DeLauro poddała w wątpliwość, czy administracja Trumpa jest naprawdę zainteresowana zwiększeniem liczby urodzeń, wskazując na inne propozycje, które mogą zaszkodzić rodzinom, takie jak cięcia w programach Medicaid. Rep. Chrissy Houlahan zauważyła, że jednoczesne wprowadzanie ulg podatkowych, przy jednoczesnym ograniczaniu programów wsparcia, jest sprzeczne i nieefektywne.
Reakcja Trumpa na krytykę
W odpowiedzi na pytania dotyczące rosnących kosztów produktów dla dzieci, Trump stwierdził, że rodzice nie potrzebują wielu zabawek i mogą ograniczyć zakupy. Dodał, że kwestie takie jak ceny paliwa są znacznie ważniejsze niż ceny wózków dziecięcych.
Podsumowanie działań administracji
Trump podkreślił, że jego administracja wdraża polityki mające na celu wsparcie amerykańskich rodzin. Jednak krytycy wskazują, że cięcia w programach zdrowotnych oraz inne działania mogą negatywnie wpłynąć na decyzje rodzin dotyczące posiadania dzieci. Wysoka śmiertelność matek oraz rosnąca śmiertelność niemowląt w USA budzą poważne obawy, a administracja zmniejszyła finansowanie dla kluczowych badań zdrowotnych.