Kolejna obietnica dotycząca Tesli Cybertruck została właśnie złamana

  • Cybertruck nie spełnia wymogów homologacyjnych w Europie.
  • Produkcja modelu opóźniła się, co wpłynęło na sprzedaż.
  • Klienci rezygnują z zakupu z powodu wysokiej ceny.
  • Tesla nie wprowadzi planowanego range extendera.
  • Sprzedaż Cybertrucków w 2024 roku była znacznie poniżej oczekiwań.

Kolejna obietnica Tesli dotycząca modelu Cybertruck została złamana, co wywołało rozczarowanie wśród kierowców i potencjalnych nabywców. Producent ogłosił, że nie wprowadzi planowanego range extendera, który miał zwiększyć zasięg pojazdu. Klienci, którzy złożyli zamówienia na dodatkową baterię, otrzymają zwrot wpłaconych depozytów, jednak niesmak związany z nieudanymi obietnicami pozostaje. Problemy z produkcją, niskie zainteresowanie oraz brak spełnienia wymogów homologacyjnych w Europie stawiają przyszłość Cybertrucka pod znakiem zapytania.

Problemy z produkcją

Tesla Cybertruck, zapowiadany jako nowy hit sprzedaży, miał trafić na rynek znacznie wcześniej, jednak proces wdrażania do produkcji okazał się długotrwały. Ostatecznie model zadebiutował w salonach pod koniec 2023 roku, ale głównie na rynku amerykańskim. Niestety, pojazd nie spełnia wymogów homologacyjnych, co uniemożliwia jego sprzedaż w Europie. To znacząco ogranicza potencjalny rynek zbytu i wpływa na wyniki sprzedaży.

Niskie zainteresowanie klientów

Pomimo początkowych zapowiedzi o milionie zamówień w przedsprzedaży, rzeczywistość okazała się znacznie mniej optymistyczna. W 2024 roku Tesla sprzedała jedynie niespełna 39 tysięcy Cybertrucków, co jest wynikiem dalekim od oczekiwań. W 2025 roku modele z poprzedniego rocznika trafiły na wyprzedaż, co wskazuje na trudności w znalezieniu nabywców. Klienci zaczynają rezygnować z zakupu, co stawia przyszłość modelu pod dużym znakiem zapytania.

Czynniki wpływające na decyzje klientów

Jednym z głównych powodów, dla których klienci nie decydują się na zakup Cybertrucka, jest jego cena. Bazowa wersja pojazdu kosztuje 74 tysiące dolarów, co przekłada się na ponad 280 tysięcy złotych. W zamian za tę kwotę klienci mogą liczyć na zasięg wynoszący około 325 mil, jednak w rzeczywistości osiągają jedynie około 210 mil. To znacznie odbiega od zapowiedzi Elona Muska, który mówił o zasięgu wynoszącym 500 mil. Tak duża różnica w zasięgu z pewnością wpływa na decyzje zakupowe potencjalnych nabywców.

Rezygnacja z range extendera

W odpowiedzi na rosnące rozczarowanie klientów, Tesla ogłosiła, że nie wprowadzi planowanego range extendera, który miał zwiększyć zasięg pojazdu. Klienci, którzy złożyli zamówienia na dodatkową baterię, otrzymają zwrot wpłaconych depozytów. Decyzja ta może być podyktowana trudną sytuacją finansową firmy, której kapitalizacja spada. Tesla może skupić swoje zasoby na produktach, które mają większy potencjał sprzedażowy i mogą pomóc w odwróceniu trendu spadkowego.

Podsumowanie

Obietnice dotyczące Tesli Cybertruck, które miały przyciągnąć rzesze klientów, okazały się nietrwałe. Problemy z produkcją, niskie zainteresowanie oraz rezygnacja z planowanego range extendera stawiają przyszłość modelu w niepewności. Klienci, którzy oczekiwali innowacyjnego pojazdu, czują się zawiedzeni, a Tesla musi teraz zmierzyć się z konsekwencjami swoich decyzji. W obliczu trudnej sytuacji finansowej, producent będzie musiał podjąć kluczowe kroki, aby odbudować zaufanie klientów i poprawić wyniki sprzedaży.

Źródło: moto

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments