Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na petycję kobiet urodzonych po czerwcu 1954 roku, które domagają się zmiany ustawy emerytalnej z 2015 roku. W ich ocenie, nowe przepisy niesprawiedliwie obniżyły emerytury, mimo długiego stażu pracy. Problem dotyczy tysięcy Polek, które rozpoczęły karierę zawodową przed reformą ZUS z 1999 roku, a mimo to zostały objęte nowymi zasadami, co wpłynęło na wysokość ich świadczeń.
- Ministerstwo odpowiedziało na petycję kobiet urodzonych po czerwcu 1954 roku.
- Nowe przepisy emerytalne obniżyły emerytury kobiet z długim stażem pracy.
- Problem dotyczy tysięcy Polek, które rozpoczęły pracę przed reformą ZUS.
- Trudności w uzyskaniu dokumentacji wpływają na obliczenia emerytur.
- Dokumenty RP-7 często nie były wystawiane w latach 80. i 90.
Postulaty kobiet urodzonych po 1954 roku
W petycji nr 37-2025, skierowanej do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, kobiety urodzone w drugiej połowie 1954 roku podkreślają, że czują się pominięte przez system emerytalny. Ich emerytury zostały wyliczone według reguł wprowadzonych w 2015 roku, które okazały się dla wielu z nich niekorzystne. W petycji zaznaczono, że problem dotyczy tysięcy Polek, które rozpoczęły pracę zawodową na długo przed reformą ZUS, a mimo to zostały objęte nowymi zasadami.
Trudności z dokumentacją
Jednym z głównych problemów, na które zwracają uwagę autorki petycji, jest trudność w uzyskaniu dokumentacji. W latach 80. i 90. wiele zakładów pracy nie wystawiało szczegółowych formularzy RP-7, co skutkowało brakiem odpowiednich dowodów na staż pracy. „Przed 1998 rokiem w zakładach pracy często wydawano zaświadczenia o okresie zatrudnienia i wysokości wynagrodzenia zamiast RP-7. Nie wszędzie można odzyskać RP-7, ponieważ przez upływ czasu te dokumenty często zostały zniszczone” – czytamy w petycji.
Nierówne traktowanie kobiet
W petycji podniesiono również zarzut nierównego traktowania kobiet w systemie emerytalnym. „Według mnie to niesprawiedliwe, że kobiety, które miały większy kapitał początkowy a później przeszły na rentę lub świadczenie przedemerytalne, mają wyższą emeryturę niż kobiety, które miały lepsze zarobki po 2000 roku i dłużej pracowały” – stwierdzono w dokumencie. Autorki petycji podkreślają, że reforma emerytalna z 1998 roku miała na celu zapewnienie sprawiedliwości w systemie, a obecne zasady wydają się temu zaprzeczać.
Odpowiedź Ministerstwa
W odpowiedzi na petycję, Sebastian Kamiński, zastępca dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Społecznych, wskazał, że obecny system emerytalny oparty jest na zasadzie zdefiniowanej składki. „Jednym z podstawowych założeń reformy systemu emerytalnego, przeprowadzonej w 1999 r., było przywrócenie mu charakteru ubezpieczeniowego” – zaznaczył Kamiński. Podkreślił, że wysokość emerytury zależy od sumy środków zgromadzonych na koncie ubezpieczonego oraz od średniego dalszego trwania życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę.
Przyszłość emerytur kobiet
Sprawa emerytur kobiet urodzonych po czerwcu 1954 roku pozostaje nierozwiązana. W obliczu rosnących głosów krytyki i postulatu zmian, ministerstwo stoi przed wyzwaniem dostosowania systemu emerytalnego do potrzeb wszystkich obywateli. „Czy emerytury według nowych zasad nie powinny obowiązywać od 2018 roku albo później?” – pytają autorki petycji, podkreślając, że reforma ZUS nie powinna prowadzić do obniżenia świadczeń emerytalnych.