Dyktator Kim Jong-un nakazał szkołom w Korei Północnej hodowanie królików, aby wyżywić i ubrać głodującą armię. Decyzja ta zapadła w kontekście doniesień o żołnierzach kradnących jedzenie z domów w pobliżu baz wojskowych. W kraju utworzono specjalne miejsca do hodowli królików w szkołach, co ma na celu wsparcie dla lokalnych jednostek wojskowych.
- Kim Jong-un nakazał hodowlę królików w szkołach, aby wyżywić głodującą armię.
- W kraju utworzono specjalne zagrody do hodowli królików w placówkach edukacyjnych.
- Nauczyciele muszą wyhodować przynajmniej 1000 królików, w przeciwnym razie grożą im kary.
- Hodowane króliki mają być wykorzystywane jako źródło mięsa i futra dla wojska.
- Władze Korei Północnej starają się zaspokoić potrzeby armii w kontekście trudnej sytuacji żywnościowej.
Hodowla królików w szkołach
W Korei Północnej powstały specjalne zagrody do hodowli królików w placówkach edukacyjnych. Władze zwróciły się do nauczycieli odpowiedzialnych za organizację młodzieżowych grup, aby osiągnęli określone cele w hodowli tych zwierząt. Króliki mają być wykorzystywane jako źródło mięsa i futra do wyrobu mundurów dla wojska.
Presja na nauczycieli
W szkołach wprowadzono rygorystyczne wymagania. Nauczyciele, którzy nie zdołają wyhodować przynajmniej 1000 królików, mogą zostać ukarani. Możliwe konsekwencje obejmują zwolnienie z pracy lub usunięcie z komitetu organizacji młodzieżowej. Władze stawiają na odpowiedzialność nauczycieli, którzy mają prowadzić hodowlę w zorganizowanych grupach składających się z członków unii dziecięcej oraz młodzieżowej.
Wsparcie dla wojska
Hodowane króliki mają być przekazywane lokalnym jednostkom wojskowym jako wsparcie. W kontekście trudnej sytuacji żywnościowej, władze Korei Północnej starają się zaspokoić potrzeby armii, która w ostatnich miesiącach boryka się z poważnymi problemami związanymi z brakiem jedzenia. Warto zaznaczyć, że Korea Północna wysłała około 12 000 żołnierzy, w tym siły specjalne, aby wspierać Rosję w konflikcie na Ukrainie.