Władze miasta i gminy Końskowola wprowadzają zmiany w regulaminie magistratu, w tym likwidację stanowiska kierownika Urzędu Stanu Cywilnego (USC), które pełniła Danuta Sułek. Urzędniczka otrzymała wypowiedzenie pod koniec kwietnia 2025 roku.
- Likwidacja stanowiska kierownika Urzędu Stanu Cywilnego (USC) w Końskowoli, które pełniła Danuta Sułek, w związku z nowymi regulacjami prawnymi.
- Nowe przepisy stanowią, że w gminach do 50 tys. mieszkańców funkcję kierownika USC pełni wójt lub burmistrz.
- Danuta Sułek wyraziła niezadowolenie z decyzji o zwolnieniu, czując się "zbędnym ogniwem" w planach gminy.
- Władze gminy zapewniły, że Sułek otrzyma odprawę w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia oraz odprawę emerytalną w wysokości sześciomiesięcznej pensji.
- Gmina planuje oszczędności związane z likwidacją stanowiska, mimo kosztów odpraw dla zwolnionej kierownik.
Likwidacja stanowiska kierownika USC
Decyzja o likwidacji stanowiska kierownika USC została podjęta w związku z nowymi regulacjami prawnymi. Zgodnie z ustawą, w gminach do 50 tys. mieszkańców funkcję kierownika USC pełni wójt lub burmistrz. Burmistrz Końskowoli, Mariusz Majkutewicz, zaznaczył, że „uznaliśmy, że należy respektować ten zapis, w związku z czym likwidujemy to zbędne w naszej ocenie stanowisko”.
Reakcja Danuty Sułek
Danuta Sułek, zwolniona kierownik USC, wyraziła swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. Napisała, że została „zaskoczona informacją o wypowiedzeniu umowy o pracę w USC” i dodała, że „trudno mi się pogodzić z tym, że jestem dla władz naszej gminy zbędnym ogniwem w ich wielkomiejskich planach”.
Odprawy dla zwolnionej kierownik
Władze gminy poinformowały, że Danuta Sułek posiada już prawa emerytalne i może liczyć na wypłatę odprawy. Zgodnie z informacjami, jedna odprawa wyniesie wysokość trzymiesięcznego wynagrodzenia, a druga, w ramach odprawy emerytalnej, osiągnie wysokość sześciomiesięcznej pensji.
Oszczędności dla gminy
Pomimo kosztów związanych z odprawami, gmina planuje zaoszczędzić na zwolnieniu doświadczonej kierowniczki. Burmistrz Majkutewicz przyznał, że „był to jeden z powodów zmiany wewnętrznego regulaminu urzędu”, a oszczędności mają wynieść ponad 100 tys. zł rocznie.