57-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję na podkarpackim odcinku A4 w okolicach Przemyśla, po tym jak wjechał skuterem w przeciwnym kierunku. Do zdarzenia doszło 2 maja 2025 roku. Kierowca, który nie posiadał prawa jazdy, został zatrzymany przez funkcjonariuszy po zgłoszeniu świadka.
- 57-letni mężczyzna został zatrzymany na A4 w okolicach Przemyśla za jazdę skuterem w przeciwnym kierunku.
- Do incydentu doszło 2 maja 2025 roku, po zgłoszeniu świadka, który zauważył niebezpieczną jazdę.
- Kierowca był trzeźwy, jednak nie posiadał prawa jazdy i nigdy go nie miał.
- Policja podkreśliła znaczenie czujności świadka oraz szybkiej interwencji, co zapobiegło tragedii.
- Sprawa mężczyzny trafi do sądu, gdzie odpowie za wykroczenia i stworzenie zagrożenia na drodze.
Niebezpieczna jazda
Do incydentu doszło w piątek, 2 maja po godzinie 11. Świadek zauważył skuter poruszający się w złym kierunku i natychmiast zadzwonił na numer alarmowy. Policjanci z jarosławskiej drogówki szybko ruszyli na miejsce zdarzenia.
Zatrzymanie kierowcy
Funkcjonariusze przechwycili niebezpiecznego kierowcę w okolicy Pawłosiowa, na pasie w stronę Rzeszowa. Mężczyzna został zatrzymany w bezpiecznym miejscu. Okazało się, że był trzeźwy, jednak nie posiadał prawa jazdy, a także nigdy go nie miał.
Reakcja policji
Rzeczniczka jarosławskiej policji, aspirant sztabowy Anna Długosz, podkreśliła znaczenie czujności świadka oraz szybkiej interwencji policji, dzięki którym nie doszło do tragedii. „Tym razem skończyło się tylko na strachu” – dodała.
Konsekwencje prawne
Skuter marki Honda został odholowany na policyjny parking. Sprawą zajmie się teraz sąd, a mężczyzna odpowie za serię wykroczeń oraz stworzenie zagrożenia na drodze.