- Kibice Legii Warszawa wywiesili kontrowersyjny baner podczas finału Pucharu Polski.
- Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie pomówienia polityków Rafała Trzaskowskiego i Sławomira Nitrasa.
- Baner zawierał obraźliwe hasła, co może skutkować konsekwencjami prawnymi dla jego autorów.
- Legia Warszawa odcięła się od działań części kibiców, podkreślając, że nie odzwierciedlają one postawy klubu.
Podczas finału Pucharu Polski na PGE Narodowym kibice Legii Warszawa wywiesili kontrowersyjny baner, który krytycznie odnosił się do Rafała Trzaskowskiego i Sławomira Nitrasa, co skłoniło prokuraturę do wszczęcia dochodzenia w tej sprawie.
Kontrowersyjny baner na stadionie
Kibice Legii Warszawa podczas piątkowego finału Pucharu Polski wywiesili baner, który zawierał obraźliwe hasła skierowane w stronę polityków. Na transparencie znalazły się słowa: „18.05. Nie dopuśćmy, by zakłamany tęczowy Rafał rządził Polską ze Sławkiem narkomanem”.
Interwencja prokuratury
W związku z incydentem, Prokuratura Rejonowa Warszawa – Śródmieście wszczęła dochodzenie w sprawie pomówienia Gizeli Jagielskiej i Rafała Trzaskowskiego. Jak poinformował Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej, dochodzenie dotyczy wywieszenia transparentów, które mogły poniżyć polityków w opinii publicznej.
Możliwe konsekwencje prawne
Zgodnie z art. 212 § 1 kodeksu karnego, osoba pomawiająca kogoś w sposób mogący narazić go na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia funkcji publicznych, podlega karze grzywny lub ograniczenia wolności. Prokuratura analizuje, czy treść haseł mogła spełniać te warunki, co może skutkować postawieniem autorów banerów przed sądem.
Reakcja Legii Warszawa
Legia Warszawa w swoim oświadczeniu podkreśliła, że działania części kibiców nie odzwierciedlają postawy klubu ani większości jego sympatyków. Przedstawiciele drużyny zaznaczyli, że przekaz płynący z trybun w tej formie to wyłącznie głos jednostek i nie powinien być utożsamiany z całą społecznością związaną z klubem.