Rosyjski tankowiec „Khatanga” opuszcza Gdynię po sześciu latach
Po sześciu latach spędzonych w gdyńskim porcie, rosyjski tankowiec „Khatanga” w końcu zyskał zielone światło do opuszczenia Polski. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Zarząd Morskiego Portu Gdynia, jednostka jest już gotowa do przetransportowania do stoczni w Danii, gdzie zostanie poddana procesowi złomowania.
Przygotowania do utylizacji statku
Od momentu, gdy „Khatanga” zacumował w Gdyni w 2017 roku, jego przyszłość była niepewna. Statek, który został zatrzymany z powodu nieprzechodzenia kontroli technicznej, miał pierwotnie wrócić do użytku po remoncie. Niestety, plan ten nie został zrealizowany, a jednostka stała się problemem dla portu.
W ostatnich tygodniach przeprowadzono szereg działań technicznych i środowiskowych, w tym usunięcie wszelkich substancji paliwowych z pokładu. Rzeczniczka prasowa ZMPG, Kalina Gierblińska, podkreśliła, że statek został sklasyfikowany jako odpad zgodnie z regulacjami Unii Europejskiej, co umożliwiło rozpoczęcie procedury jego wyprowadzenia.
Międzynarodowa współpraca w procesie utylizacji
Proces transportu „Khatangi” do Danii wymaga współpracy z duńskimi instytucjami. Port Gdynia czeka obecnie na niezbędną dokumentację od Miljostyrelsen, czyli duńskiego odpowiednika Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Bez tych dokumentów nie można rozpocząć operacji wyprowadzenia statku.
- Tankowiec „Khatanga” ma ponad 150 metrów długości i waży ponad 15 tys. ton.
- Jednostka była wykorzystywana do transportu ropy naftowej oraz jej pochodnych.
- Do Gdyni przybyła w 2017 roku po nieudanej kontroli technicznej.
Urzędnicy portowi zapewniają, że są w pełnej gotowości operacyjnej i oczekują na dokumentację, która powinna zostać przesłana jak najszybciej. Zgodnie z zarządzeniem Urzędu Morskiego w Gdyni, termin na usunięcie statku upływa 5 maja, jednak opóźnienie w procesie wynika jedynie z oczekiwań na niezbędne formalności.
Gdyńskie władze są zdeterminowane, aby zakończyć tę sprawę w sposób zgodny z obowiązującymi normami ekologicznymi, co podkreśla znaczenie współpracy międzynarodowej w takich przypadkach. „Khatanga” to przykład na to, jak skomplikowane mogą być losy jednostek morskich, które stają się problemem dla portów i środowiska.