- Karol Strasburger ma prawie 78 lat i czuje się lepszym ojcem w dojrzałym wieku.
- Aktor podkreśla zmiany w podejściu do rodzicielstwa wśród młodych ludzi.
- Strasburger zauważa trudności młodych ludzi w zakładaniu rodzin, związane z obawami finansowymi.
- Wiek może być atutem w ojcostwie, jeśli mężczyzna jest w dobrej formie.
Aktor Karol Strasburger, mający niespełna 78 lat, w wywiadzie podkreślił, że dojrzały wiek nie przeszkadza mu w byciu dobrym ojcem dla prawie sześcioletniej Laury. W rozmowie z Krzysztofem Stanowskim zwrócił uwagę na zmiany w podejściu do rodzicielstwa wśród młodych ludzi.
Wiek a ojcostwo
Strasburger zaznaczył, że będąc w jego wieku, czuje się lepszym ojcem niż byłby w młodszych latach. „Będąc w tym wieku ojcem, wydaje mi się, że jestem lepszym ojcem niż byłbym, mając 20 parę czy 30 lat, gdy dużo grałem w serialach” – wyznał aktor.
Kariera a rodzina
Aktor wspomniał, że w młodości koncentrował się na rozwoju zawodowym, co mogło przeszkadzać w zakładaniu rodziny. „Nie było mnie w domu, myślałem bardzo o karierze, o tym, by wejść na rynek, by być popularnym” – mówił Strasburger. Dodał, że w tamtym czasie brakowało mu dystansu i dojrzałości, co jest typowe dla wielu młodych ludzi.
Problemy młodych rodziców
Strasburger zwrócił uwagę na obecne trudności, z jakimi borykają się młodzi ludzie przy zakładaniu rodzin. „Dzisiaj jest duży problem, by założyć rodzinę. Mało młodych ludzi stara się mieć dzieci” – podkreślił. W jego opinii, wiele osób rezygnuje z posiadania dzieci z obawy przed trudnościami finansowymi.
Atut wieku
W wywiadzie dla Plejady aktor zauważył, że wiek może być atutem w ojcostwie, pod warunkiem, że mężczyzna jest w dobrej formie. „Wszyscy mężczyźni w wieku 70 lat nie są tacy sami. Jesteśmy bardzo różni” – dodał, podkreślając swoją dobrą kondycję i możliwości zapewnienia rodzinie godnego bytu.