- Karol Nawrocki przekazał mieszkanie na cele charytatywne.
- Wyjaśnił kontrowersje związane z zakupem kawalerki.
- Podkreślił, że jego intencje były zawsze czyste.
- Relacja z właścicielem mieszkania oparta była na zaufaniu.
- Nawrocki stara się odbudować zaufanie społeczne przed wyborami.
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta RP, zakończył kontrowersje związane z nabyciem mieszkania, przekazując je na cele charytatywne. W obliczu zarzutów dotyczących niejasnych okoliczności zakupu 28-metrowej kawalerki, Nawrocki postanowił wyjaśnić swoją sytuację oraz podkreślić swoje intencje, które, jak zapewnia, były zawsze czyste. W oświadczeniu do mediów zaznaczył, że jego relacja z poprzednim właścicielem mieszkania, Jerzym Żywickim, była oparta na zaufaniu i dokumentach potwierdzających legalność transakcji.
Wyjaśnienia Nawrockiego
Nawrocki, odnosząc się do zarzutów, które pojawiły się w artykule opublikowanym przez Onet, podkreślił, że jego działania były zgodne z prawem. „Moje czyny i moja relacja z panem Jerzym Żywickim ma swoje odbicie w wielu dokumentach, które zostały przekazane opinii publicznej” – powiedział. Wskazał również na testament Żywickiego oraz akt notarialny, które miały potwierdzić jego wersję wydarzeń.
Relacja z Jerzym Żywickim
Nawrocki zaznaczył, że znał Żywickiego od 14 lat i zawsze starał się spełniać jego prośby. „Pan Jerzy zawsze chciał, żebym zadbał o jego pogrzeb i nagrobek. Wszystko, czego się zadeklarowałem, wykonam” – zapewnił. Kandydat na prezydenta podkreślił, że jego intencje były zawsze dobre i nie miał zamiaru wykorzystywać sytuacji na swoją korzyść.
Decyzja o darowiźnie
W odpowiedzi na kontrowersje, Nawrocki ogłosił decyzję o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne. „Zło trzeba zwyciężać dobrem, dlatego wczoraj podjąłem decyzję, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne jednej z organizacji, która nadal będzie wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem” – stwierdził. Podkreślił, że mieszkanie ma służyć osobom starszym oraz wykluczonym, co ma być jego wkładem w pomoc potrzebującym.
Reakcje na oświadczenie
Nawrocki odniósł się także do wątpliwości, które pojawiły się w związku z jego działaniami. „Wątpliwości wokół tej sprawy mają ci, którzy nie potrafią zrozumieć, że można pomagać bezinteresownie drugiemu człowiekowi” – powiedział. Wskazał na problemy związane z patodeweloperami oraz czyścicielami kamienic, podkreślając, że jego działania były zgoła inne.
Podsumowanie sytuacji
Kandydat na prezydenta RP, Karol Nawrocki, stara się odbudować zaufanie społeczne po kontrowersjach związanych z zakupem mieszkania. Jego decyzja o przekazaniu nieruchomości na cele charytatywne ma być krokiem w stronę transparentności i pokazania, że jego intencje były zawsze czyste. W obliczu nadchodzących wyborów, Nawrocki liczy na to, że jego działania zostaną pozytywnie odebrane przez wyborców.