W środę kardynałowie katoliccy zgromadzili się w Kaplicy Sykstyńskiej, aby rozpocząć wybór nowego papieża, który ma zjednoczyć zróżnicowany, ale podzielony Kościół na całym świecie. W ceremonii, która ma swoje korzenie w średniowieczu, 133 kardynałów-elektorów złożyło przysięgę wiecznej tajemnicy, a następnie przystąpili do pierwszego głosowania w poszukiwaniu następcy papieża Franciszka, który zmarł w zeszłym miesiącu.
- Kardynałowie katoliccy zgromadzili się w Kaplicy Sykstyńskiej, aby wybrać nowego papieża po śmierci Franciszka.
- 133 kardynałów-elektorów złożyło przysięgę wiecznej tajemnicy przed przystąpieniem do głosowania.
- Głosowanie odbywa się w atmosferze powagi, a sygnałem wyboru nowego papieża będzie biały dym z komina.
- W trakcie mszy kardynałowie modlili się o pomoc w znalezieniu papieża, który będzie sprawował czujną opiekę nad światem.
- Po zamknięciu drzwi kaplicy kardynałowie przystąpili do głosowania, które może odbywać się maksymalnie cztery razy dziennie.
Tradycja i tajemnica
Kardynałowie, w liczbie 133, weszli do kaplicy w atmosferze powagi, biorąc udział w łacińskiej pieśni zwanej litanie świętych. Modlili się do prawie 100 mężczyzn i kobiet, którzy, jak się wierzy, przebywają w niebie, prosząc ich o modlitwę w obliczu jednej z najważniejszych decyzji w ich życiu. Po złożeniu przysięgi, arcybiskup Diego Ravelli ogłosił komendę „Extra omnes!”, nakazując wszystkim niezaangażowanym opuścić kaplicę.
Głosowanie i sygnały
Po zamknięciu ciężkich drewnianych drzwi kaplicy, kardynałowie przystąpili do głosowania. W środę odbędzie się tylko jedno głosowanie, a w kolejnych dniach mogą mieć miejsce maksymalnie cztery głosowania dziennie. Sygnałem, że nowy papież został wybrany, będzie biały dym wydobywający się z komina kaplicy, podczas gdy czarny dym oznaczać będzie brak rozstrzygnięcia.
Modlitwa i refleksja
Podczas mszy w Bazylice św. Piotra kardynałowie modlili się, aby Bóg pomógł im znaleźć papieża, który będzie sprawował „czujną opiekę” nad światem. W kazaniu włoski kardynał Giovanni Battista Re podkreślił, że muszą oni odłożyć na bok „wszystkie osobiste rozważania” i kierować się tylko „dobrem Kościoła i ludzkości”.
Różnorodność kandydatów
W ostatnich dniach kardynałowie przedstawili różne oceny tego, czego szukają w nowym papieżu. Niektórzy opowiadają się za kontynuacją wizji Franciszka, inni pragną wrócić do tradycji. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się włoskiego kardynała Pietro Parolina oraz filipińskiego kardynała Luisa Antonio Tagle, którzy uważani są za faworytów.
Przyszłość Kościoła
Kardynałowie są świadomi, że muszą szybko zakończyć wybory, aby nie dać wrażenia, że są podzieleni lub że Kościół jest zagubiony. Około 80% kardynałów-elektorów zostało mianowanych przez Franciszka, co zwiększa prawdopodobieństwo, że jego następca w jakiś sposób będzie kontynuował jego postępowe polityki, mimo silnego oporu ze strony tradycjonalistów. Wśród rozważań znajduje się również kwestia wyboru papieża z globalnego południa, skąd pochodzą rosnące wspólnoty, lub powrotu do Europy, a nawet wyboru pierwszego papieża z USA.