- Kardynałowie z całego świata przybyli do Watykanu na konklawe zaplanowane na 7 maja.
- W trakcie kampanii wyborczej pojawiły się kontrowersje dotyczące nieprzyzwoitych praktyk wpływających na wybór nowego papieża.
- Niektórzy purpuraci, w tym jeden z uczestników konklawe, opuścili Rzym z powodu niepokojących wydarzeń.
- Nie wyłonił się jeszcze zdecydowany faworyt, ale wśród potencjalnych kandydatów są kardynałowie Matteo Zuppi i Pierbattista Pizzaballa.
Kardynałowie z całego świata, przybyli do Watykanu na zbliżające się konklawe, zostali uwikłani w kontrowersyjną kampanię wyborczą, która ma na celu wywarcie wpływu na wybór nowego papieża, zaplanowanego na 7 maja. Doniesienia wskazują na nieprzyzwoite praktyki, które dotyczą głównie purpuratów z krajów, gdzie język włoski nie jest powszechnie używany.
Kontrowersje przed konklawe
Kardynałowie, którzy po raz pierwszy uczestniczą w konklawe, zostali poproszeni o oddanie głosu na konkretnego kandydata pod pretekstem „kontynuacji dzieła papieża Franciszka”. Tego rodzaju działania zostały określone przez dziennikarzy „Il Giornale” jako „nieprzyzwoita kampania wyborcza”.
Wskazanie kandydata
Jeden z prominentnych przedstawicieli Kurii Rzymskiej miał wskazywać na konkretnego kandydata, domagając się oddania na niego głosu. Z informacji uzyskanych przez „Il Giornale” wynika, że osoba ta nie podziela poglądów zmarłego papieża Franciszka i wielokrotnie „chłodno odnosiła się” do jego działań.
Reakcje purpuratów
Jeden z purpuratów, który był świadkiem tych wydarzeń, postanowił opuścić Rzym na kilka dni, aby „się oczyścić”. Podkreślił, że to, czego był świadkiem, było dla niego zbyt wiele, zwłaszcza że to jego pierwszy raz w Kaplicy Sykstyńskiej.
Faworyci w wyborach
Do tej pory nie wyłonił się zdecydowany faworyt w nadchodzącym głosowaniu. Kardynał Pietro Parolin, znany z doświadczenia w Kurii Rzymskiej, został skrytykowany przez francuskiego purpurata Philippe’a Barbarina, który w wywiadzie określił jego zdolności jako „niewystarczające” do pełnienia tak wysokiej funkcji.
Potencjalni kandydaci
W grupie tzw. papabili, czyli potencjalnych faworytów, znajdują się kardynałowie Matteo Zuppi i Pierbattista Pizzaballa. Zuppi zyskuje popularność wśród dostojników z odległych krajów, natomiast Pizzaballa może liczyć na wsparcie franciszkanów oraz młodszych elektorów.