Kardynałowie z całego świata przybyli do Watykanu na zbliżające się konklawe, które odbędzie się 7 maja. W trakcie przygotowań do wyboru nowego papieża, niektórzy purpuraci zostali poddani presji, by oddać głos na konkretnego kandydata, co zostało określone jako „gorszący spektakl”. Dziennikarze „Il Giornale” informują, że sytuacja dotyczyła głównie kardynałów z odległych krajów, którzy po raz pierwszy uczestniczą w konklawe.
- Kardynałowie z całego świata przybyli do Watykanu na konklawe, które odbędzie się 7 maja.
- Niektórzy purpuraci zostali poddani presji, by głosować na konkretnego kandydata, co określono jako "gorszący spektakl".
- Kardynał Pietro Parolin został skrytykowany za swoje zdolności przez francuskiego purpurata Philippe'a Barbarina.
- Kardynałowie Matteo Zuppi i Pierbattista Pizzaballa zwiększyli swoje szanse na objęcie papieskiego tronu.
- Jednak nie wyłonił się jeszcze zdecydowany faworyt do objęcia papieskiego tronu.
Nieprzyzwoita kampania wyborcza
Według doniesień, niektórzy kardynałowie zostali namówieni do głosowania na konkretnego kandydata pod pretekstem „kontynuacji dzieła papieża Franciszka”. Wskazany kandydat nie podziela jednak poglądów zmarłego papieża i wielokrotnie krytycznie odnosił się do jego działań.
Reakcje purpuratów
Jeden z kardynałów, który był świadkiem tych wydarzeń, zdecydował się opuścić Rzym na kilka dni, uznając sytuację za „zbyt wiele”. Jego doświadczenia w Kaplicy Sykstyńskiej były dla niego szokujące.
Faworyci konklawe
Do tej pory nie wyłonił się zdecydowany faworyt do objęcia papieskiego tronu. Kardynał Pietro Parolin, znany ze swojego doświadczenia w Kurii Rzymskiej, został skrytykowany przez francuskiego purpurata Philippe’a Barbarina, który ocenił jego zdolności jako „niewystarczające”.
Rosnące szanse Zuppiego i Pizzaballi
Kardynałowie Matteo Zuppi i Pierbattista Pizzaballa, wymieniani w gronie potencjalnych faworytów, zwiększyli swoje szanse w ostatnich dniach. Zuppi cieszy się dużą popularnością wśród dostojników z odległych krajów, natomiast Pizzaballa może liczyć na wsparcie franciszkanów oraz młodszych elektorów.